Jest kwestią sporną czy poszkodowany może zwrócić się do sądu w celu ustalania czy dane zdarzenie było wypadkiem przy pracy w rozumieniu art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.).

Zdaniem niektórych nie ma on w tym interesu prawnego, sąd może jedynie rozpoznawać odwołania od decyzji organu rentowego dotyczącej wypłaty świadczeń. Tymczasem Sąd Najwyższy konsekwentnie przyjmuje w licznych orzeczeniach (m.in. w uchwale z dnia 29 marca 2006 r., II PZP 14/05 i wyroku z dnia 6 stycznia 2010 r., I PK 144/09), że poszkodowany może wystąpić z powództwem o ustalenie. SN uznaje, że pracownik, który nie dochodzi roszczeń odszkodowawczych lub rentowych na podstawie ustawy wypadkowej, ma prawo dochodzić ustalenia, że doszło do wypadku przy pracy i tą drogą żądać sprostowania protokołu powypadkowego. Po uzyskaniu sprostowania protokołu poszkodowany może również wystąpić z powództwem cywilnym przeciwko pracodawcy. Ma to tym większe znaczenie, że szkody powstałe na skutek wypadku mogą ujawnić się dopiero w przyszłości. Dlatego też ustalenie treści protokołu z uwzględnieniem okoliczności i przyczyn wypadku oraz winy przełożonego jest kluczowe dla zabezpieczenia interesów poszkodowanego.

Źródło: Rzeczpospolita, 3 września 2010 r., Łukasz Prasołek