W ramach akcji „3 razy TAK” SLD wraz z OPZZ we wszystkich regionach kraju zbiera podpisy pod projektami tych ustaw. „Nasza akcja ma przynieść ponad sto tysięcy podpisów, które chcemy pod koniec czerwca złożyć w Sejmie” – mówił Gawkowski.

SLD domaga się: podwyżki o 200 zł najniższych emerytur, ustalenia płacy minimalnej nie mniejszej niż 10 zł za godzinę i ograniczenia możliwości zawierania umów na czas określony. Jak powiedział Gawkowski, w budżecie państwa są na to pieniądze m.in. w Funduszu Pracy, środki którego powinny być odblokowane.

W poniedziałek w ramach akcji „3 razy TAK” podpisy zbierano również w woj. łódzkim. Działaczy Sojuszu można było spotkać na ulicach Piotrkowa Trybunalskiego, Tomaszowa Mazowieckiego, Sieradza i Zduńskiej Woli. W stolicy województwa podpisy zbierał m.in. rzecznik SLD Dariusz Joński.

"Podpisują starsi i młodzi, bo mówimy o podniesieniu zarówno najniższych emerytur, jak i minimalnego wynagrodzenia. Ta akcja jest po to, żeby przywrócić ludziom nadzieję na godne życie. Skoro jesteśmy w UE, to dobrze by było, żebyśmy przyjęli zasady i system, który tam jest sprawdzony, czyli żeby było godzinne naliczanie za pracę” – powiedział PAP Joński.

Dodał, że po wprowadzeniu „elastycznego czasu pracy” niektórzy pracodawcy wykorzystują pracowników, którzy „pracują po 10-12 godzin, a nie dostają za to więcej pieniędzy”.

Z kolei Gawkowski podczas wizyty w Krakowie, oprócz udziału w akcji "3 razy TAK", zapowiedział, że spotka się z prezydentem miasta Jackiem Majchrowskim. „W rozmowie chcę poruszyć temat wyborów samorządowych i współpracy środowisk lewicowych” – powiedział sekretarz generalny SLD. Dodał, że Sojusz chce po wyborach mieć reprezentantów w Radzie Miasta Krakowa i powiększyć liczbę mandatów w sejmiku województwa.

Gawkowski nie ukrywał, że Sojusz będzie namawiał prezydenta Majchrowskiego do ponownego startu w wyborach, bo jest on jednym z najlepszych samorządowców w Polsce, który „wielokrotnie udowodnił, że potrafi działać ponad podziałami politycznymi”.

(PAP)