Już we wrześniu wszystkich ubezpieczonych czeka ważna zmiana w systemie emerytalnym. Jak dowiedział się DGP, ma zostać uchwalona ustawa, która zakłada, że świadczenie z ZUS byłoby wypłacane bez względu na wiek osobom, które udowodniłyby 40 lat opłacania składek. Tym samym, żeby dostać pieniądze z ZUS, nie musiałyby pracować do 67. roku życia. Chodzi o nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw.
 
 
Nowe rozwiązanie firmuje PSL (w kampanii prezydenckiej projekt z identycznymi propozycjami przygotował Bronisław Komorowski). Losy projektu są w zasadzie przesądzone, bo zamierza go poprzeć również PO. Sławomir Piechota, poseł Platformy, zapowiada, że jego procedowanie rozpocznie się w komisji polityki społecznej i rodziny na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu Sejmu.
– Zrobimy wszystko, żeby ustawę przyjął parlament jeszcze tej kadencji – zapewnia Henryk Smolarz, poseł PSL pilotujący projekt.