Jak pisze Dziennik Gazeta Prawna Gwałtownie wzrosła liczba nielegalnie pracujących cudzoziemców w Polsce. Państwowa Inspekcja Pracy ujawniła grubo ponad 5,1 tys. takich przypadków. To stanowi znaczny wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim, kiedy wykryto 1,1 tys. obcokrajowców zatrudnionych na czarno. Tak wynika ze sprawozdania z działalności PIP za 2016 r.

– To i tak zaledwie wierzchołek góry lodowej. PIP jest w stanie objąć kontrolą tylko część firm. Skala zatrudnienia w szarej strefie w rzeczywistości jest znacznie większa – komentuje Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.
 
W 2016 r. PIP stwierdziła nielegalną pracę obywateli z 34 państw. Podobnie jak w latach ubiegłych największą grupę stanowili Ukraińcy – niemalże 5 tys. Ze sprawozdania inspekcji wynika, że zatrudnienie cudzoziemców w szarej strefie występuje głównie w dużych aglomeracjach. Najwięcej w województwach: śląskim (36 proc. wszystkich przypadków), pomorskim (27 proc.) oraz mazowieckim (11 proc.). Natomiast biorąc pod uwagę wielkość kontrolowanej firmy, największą liczbę pracujących na czarno ujawniono w mikroprzedsiębiorstwach – 58 proc. wykazanych przypadków, oraz w małych podmiotach zatrudniających od 10 do 49 pracowników – 25 proc. Pracodawcy najczęściej łamią prawo, bo zatrudniają osoby, które nie mają wymaganego zezwolenia na pracę (90 proc. cudzoziemców nielegalnie świadczących pracę) oraz pisemnej umowy (10 proc.).
 
(...)
 
 
Więcej