Wykres Indeksu na koniec minionego miesiąca wskazał wartość 97,2 punktów (w grudniu 96,0). Oznacza to, że pewnej poprawie w porównaniu do grudnia uległa sytuacja osób poszukujących chętnych na swoje mieszkania. Wprawdzie, aby znaleźć nabywców muszą oni nadal obniżać pierwotnie ustalone ceny, ale sam poziom oferowanych upustów jest już nieco niższy, niż w miesiąc wcześniej. Na takie przedstawienie rozwoju wydarzeń na rynku mieszkaniowym pozwala metodologia Indeksu. Opiera się ona na różnicach pomiędzy początkowymi oraz transakcyjnymi, czyli rzeczywistymi cenami mieszkań z drugiej ręki, na pięciu głównych rynkach mieszkaniowych. Zmiany wartości Indeksu umożliwiają ocenę, która z grup – sprzedający, czy kupujący znajduje się obecnie w uprzywilejowanej sytuacji na rynku. Spadek jego wartości przekłada się na lepszą pozycję nabywców, którzy mogą oczekiwać wyższych upustów cenowych w trakcie negocjacji. W odwrotnej sytuacji, to sprzedający zaczynają odczuwać poprawę. Należy jednak zaznaczyć, że po mimo ostatnich zmian, to kupujący nadal dyktują warunki na rynku, a głównym argumentem, który może zachęcić ich do podjęcia ostatecznej decyzji pozostaje niska cena.

Źródło: Indeks Dopasowania Cenowego Emmerson S.A., stan z dnia 17 lutego 2012 r.