Pytanie pochodzi z programu Prawo Ochrony Środowiska.

PYTANIE:
Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 28 czerwca 2010 r. w sprawie minimalnych warunków utrzymywania gatunków zwierząt gospodarskich innych niż te, dla których normy ochrony zostały określone w przepisach Unii Europejskiej (Dz. U. Nr 116, poz. 778) - dalej r.m.w.u.z. - określa m.in., że w systemie utrzymywania bydła powierzchnia, w przeliczeniu na jedną sztukę, powinna wynosić w przypadku utrzymywania krów co najmniej 4,5 m2.
Inwestor, dokonując rozbudowy obory, przyjął, że powierzchnia utrzymania krowy wyniesie 5,6 m2. Tym samym zostanie spełniony warunek minimalnej powierzchni na zwierzę. Przyjmując ww. powierzchnię na sztukę, tj. 5,6 m2, inwestor określił obsadę w oborze na 180 DJP i wskazał, że powierzchnia utrzymania krów wyniesie 1008 m2.
W związku z tym została sporządzona karta informacyjna i zgodnie z procedurą zapytanie do RDOŚ oraz powiatowego inspektora sanitarnego o ewentualny zakres raportu. Powiatowy inspektor sanitarny stwierdził brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko i uzgodnił planowaną inwestycję.
Natomiast RDOŚ odmówił wydania opinii, stwierdzając, że wyżej wymieniona inwestycja należy do przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko, w związku z czym raport jest obligatoryjny. Wynika to z faktu, że RDOŚ uznał, że na powierzchni 1008 m2 może być utrzymywane 224 DJP, gdyż krowa może być utrzymywana na pow. 4,5 m2. Inwestor wyjaśnił, że przyjął wyższe niż minimalne warunki powierzchni z uwagi na lepszą zdrowotność krów oraz lepsze warunki dla pokładania się zwierząt, tym bardziej, że jest to bydło mleczne. RDOŚ założył jednak, że będzie większa ilość zwierząt, tj. 224 DJP.
Co w tej sytuacji ma zrobić inwestor, skoro nie zamierza utrzymywać większej niż 180 DJP liczby krów?
GDOŚ wydał interpretację dotyczącą kwalifikowania przedsięwzięć. Znajduje się tam zapis: "Ponadto liczba DJP winna być odpowiednikiem maksymalnej pojemności wynikającej z planowanego urządzenia i wyposażenia obiektu, w którym chów lub hodowla będzie prowadzony (przy czym należy podkreślić, że wartości te mogą nie być tożsame z wartościami wynikającymi z rozporządzenia określającego minimalne parametry urządzeń dla zachowania dobrostanu)”.
Jak ten zapis rozumieć?

ODPOWIEDŹ:
Moim zdaniem regionalny dyrektor ochrony środowiska nie miał podstaw prawnych odmowy wydania opinii wymaganej przez art. 64 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 1235, z późn. zm.) - dalej u.o.o.ś.
Ustawa ta nie przewiduje odmowy wydania opinii przez RDOŚ lub PPIS. RDOŚ w przypadku wątpliwości co do wielkości obsady miał możliwość uznania, że istnieje potrzeba przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko.
Według art. 64 ust. 4 u.o.o.ś., opinię, o której mowa w ust. 1, wydaje się w terminie 14 dni od dnia otrzymania wniosku o wydanie opinii. Przepisy art. 35 § 5 i art. 36 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 267, z późn. zm.) stosuje się odpowiednio (nie stanowią podstawy prawnej odmowy).
RDOŚ do odmowy wydania opinii nie miał również podstaw merytorycznych.
Zgodnie z § 2 ust. 1 pkt 51 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2010 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko (Dz. U. Nr 213, poz. 1397 z późn. zm.) – dalej r.p.z.o.ś., do przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko zalicza się chów lub hodowlę zwierząt w liczbie nie mniejszej niż 210 dużych jednostek przeliczeniowych inwentarza (DJP - przy czym za liczbę DJP przyjmuje się maksymalną możliwą obsadę inwentarza); współczynniki przeliczeniowe sztuk zwierząt na DJP są określone w załączniku do r.p.z.o.ś. Proszę zauważyć, że w przepisie wskazano „maksymalną możliwą obsadę inwentarza”, a przecież możliwości wynikają z rozwiązań technicznych i organizacyjnych przedsięwzięcia, tzn. jeżeli stanowiska są większe, to na danej powierzchni obory pomieści się mniejsza liczba zwierząt. Ww. zależność obsady od powierzchni i wyposażenia potwierdza cytowane w pytaniu stanowisko Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska: „liczba DJP winna być odpowiednikiem maksymalnej pojemności wynikającej z planowanego urządzenia i wyposażenia obiektu, w którym chów lub hodowla będzie prowadzony, przy czym należy podkreślić, że wartości te mogą nie być tożsame z wartościami wynikającymi z rozporządzenia określającego minimalne parametry urządzeń dla zachowania dobrostanu)”.
Powyższe oznacza, że nie ma podstaw prawnych i merytorycznych do wyliczenia DJP wg minimalnej powierzchni dla jednej sztuki, a więc powinny być przyjęte przez RDOŚ dane przedłożone przez inwestora w karcie informacyjnej.
W obecnej sytuacji należy kierować się brzmieniem przepisów art. 63 ust. 1 i 2 u,o.o.ś., z których wynika, że:
- obowiązek przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko dla planowanego przedsięwzięcia mogącego potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko stwierdza, w drodze postanowienia, organ właściwy do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (wójt, burmistrz, prezydent miasta);
- postanowienie wydaje się również, jeżeli organ nie stwierdzi potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko;
- do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta należy ostateczna decyzja w powyższych kwestiach, a opinie RDOŚ i PPIS mają wyłącznie charakter pomocniczy.
Postanowienia, o których tu mowa, wydaje się w terminie 30 dni od dnia wszczęcia postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (art. 65 ust. 1 u.o.o.ś.). Przysługuje na nie zażalenie (art. 65 ust. 2 u.o.o.ś.).
Inwestor w takiej sytuacji powinien wymóc na organie wydanie postanowienia, a jeżeli nie będzie mu ono odpowiadać, może je zaskarżyć do właściwego samorządowego kolegium odwoławczego.
Natomiast w przypadku unikania wydania postanowienia przez organ inwestor może złożyć skargę na bezczynność organu do sądu administracyjnego.
 

Pytanie pochodzi z programu Prawo Ochrony Środowiska.