Według przyrodników nasila się problem łamania przepisów dotyczących ochrony gatunkowej zwierząt przez inwestorów i wykonawców prac remontowych i termomodernizacyjnych budynków. Dlatego proszą oni w piśmie samorządowców o podjęcie działań zapobiegających temu bezprawnemu procederowi.

Towarzystwo zwróciło się do starostów, by przed wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę lub decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego, wnioski były sprawdzane pod kątem wymagań ochrony środowiska, w tym ochrony gatunkowej zwierząt.

Chodzi o sprawdzanie, czy inwestor posiada ekspertyzę stwierdzającą, czy budynek jest zasiedlany przez chronione gatunki ptaków lub nietoperzy; czy dostosował terminy i zakres prac do zaleceń ekspertyzy; czy posiada zgodę na odstępstwo od zakazów i czy projekt przewiduje działania kompensujące zniszczone siedliska, np. montaż budek lęgowych.

Budynki są siedliskiem wykorzystywanym przez kilkanaście gatunków ptaków, jako miejsca lęgów i odpoczynku. W budynkach gniazdują m.in. jerzyk, pustułka, kawka, wróbel, szpak, jaskółki: dymówka i oknówka, kopciuszek i sowa pójdźka. Kilka gatunków nietoperzy wykorzystuje je jako schronienia kolonii rozrodczych i miejsca zimowania.

Zwierzęta zasiedlają stropodachy, otwory wentylacyjne, szczeliny w elewacjach budynków, gzymsy, parapety, wnęki okienne, balkony i porastające mury pnącza.

Wymienione gatunki ptaków oraz wszystkie krajowe gatunki nietoperzy podlegają ochronie. Zabrania się ich zabijania i - w przypadku ptaków - niszczenia ich jaj oraz gniazd. Nie można też umyślnie płoszyć i niepokoić tych zwierząt.

Zapis ten jest – według przyrodników - nagminnie łamany podczas prac remontowych i termomodernizacyjnych budynków. Większość remontów odbywa się w trakcie sezonu lęgowego i rozrodczego, co powoduje płoszenie zwierząt. Zamykane są otwory wentylacyjne, likwidowane szczeliny i inne miejsca lęgowe.

Liczne są również przypadki łamania Ustawy o ochronie zwierząt, która zabrania nieuzasadnionego bądź niehumanitarnego zabijania zwierząt, znęcania się nad nimi, zadawania cierpienia. Za taki czyn z pewnością można uznać – jak piszą członkowie Towarzystwa - zamurowywanie ptaków i ich piskląt oraz nietoperzy w otworach i szczelinach podczas termomodernizacji budynku.

Autorzy listu informują, że ze względu na liczne interwencje ze strony mieszkańców województwa, są zobowiązani do podejmowania działań prowadzących do wstrzymywania prac remontowych.

W przypadku zniszczenia siedlisk lęgowych lub zabicia zwierząt chronionych gatunków, prawo nakłada na sprawcę karę grzywny i obciąża go kosztami działań naprawczych. W przypadkach wyraźnych działań na szkodę przyrody, kodeks karny przewiduje surowsze sankcje; uznaje takie postępowanie za przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.

Przyrodnicy prowadzą akcje informacyjne na temat zasad, które powinni przestrzegać inwestorzy. W 2010 roku Stowarzyszenie Ochrony Sów z Bodzentyna wydało poradnik „Ptaki w budynkach”, który trafił do samorządów. Towarzystwo Badań i Ochrony Przyrody zorganizowało w 2011 roku w Kielcach warsztaty na temat gniazdowania ptaków w budynkach, skierowane do pracowników spółdzielni mieszkaniowych i firm budowlanych. Informuje też o tym problemie w broszurach i w internecie na stronie www. ptakiwbudynkach.pl

Jak powiedziała PAP prezes Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody Joanna Przybylska, zainteresowanie warsztatami było niewielkie. W kwietniu przyrodnicy na prośbę mieszkańców podjęli interwencję w sprawie niszczenia siedlisk lęgowych kawek podczas prac modernizacyjnych bloku na jednym z osiedli. Inwestorem była spółdzielnia, w siedzibie której odbyły się warsztaty na temat ptaków w budynkach.(PAP)

agn/ abe/