Zgodnie z art. 82 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (tekst jedn.: Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 z późn. zm.) - dalej u.s.o. szkoły i placówki niepubliczne mogą zakładać i prowadzić osoby prawne i osoby fizyczne. W opinii Departamentu Prawnego oznacza to, że do ewidencji szkół i placówek niepublicznych nie można wpisać spółki cywilnej jako osoby prowadzącej szkołę czy placówkę. Nie ma natomiast, naszym zdaniem przeszkód prawnych, by przedszkole niepubliczne prowadziło kilka osób fizycznych, bez względu na to, czy łączy ich umowa spółki cywilnej, czy też takiej umowy nie zawarły (nie rozumiem tej wypowiedzi w stosunku do zaistniałej sytuacji). Wg mojej oceny w takim wypadku ww. osoby fizyczne powinny zawrzeć porozumienie o prowadzeniu wspólnego przedsięwzięcia w zakresie wspólnego prowadzenia przedszkola językowego (bez s.c. bo nie będzie to sp. cywilna), w NIP-2 w poz. 36 powinien to być pkt 15 czyli spółki przewidziane w przepisach innych ustaw niż KSH i KC lub formy prawne, do których stosuje się przepisy o spółkach.

Pytanie:
Jaką formę prawną powinny obrać osoby fizyczne prowadzące przedszkole niepubliczne jeśli nie maja obowiązku prowadzenia ksiąg handlowych i w jaki sposób powinny się rozliczać?

 

Odpowiedź:
Niezależnie zatem od tego, czy mamy do czynienia z "umową spółki cywilnej", czy też ze "wspólnym przedsięwzięciem" - przychody i koszty osób wspólnie prowadzących szkołę będą rozliczane tak samo (w tym przypadku - po połowie).
Uważam, że nie jest konieczne zgłaszanie tego wspólnego przedsięwzięcia do ewidencji podatników. Podatnikami podatku dochodowego i tak są osoby fizyczne, skutków na gruncie VAT praktycznie nie ma (zob. Uwagi).
Uzasadnienie:
Regulacje prawne dotyczące szkół, w tym prowadzenia szkół, także niepublicznych, są zawarte w przepisach u.s.o.
Zgodnie z przepisem art. 82 ust. 1 u.s.o. osoby prawne i fizyczne mogą zakładać szkoły (pod czym należy rozumieć także przedszkola) i placówki niepubliczne po uzyskaniu wpisu do ewidencji prowadzonej przez jednostkę samorządu terytorialnego obowiązaną do prowadzenia odpowiedniego typu publicznych szkół i placówek.
Niezależnie zatem od tego, czy uznać spółkę cywilną za jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej, czy też wyłącznie za umowę (co do tego istnieją spory w doktrynie i praktyce), to nie może ona prowadzić (formalnie rzecz biorąc) szkoły (czy też przedszkola).
Istotnie natomiast nie ma (nie powinno być) przeszkód, co do tego, aby określone osoby fizyczne wspólnie prowadziły placówkę oświatową (przedszkole). Formalnie rzecz biorąc placówkę prowadzą wtedy wspólnie osoby fizyczne, tyle że nie w ramach spółki cywilnej.
Praktycznie się jednak nic wówczas nie zmienia.
Zgodnie z przepisem art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r. poz. 361 z późn. zm.) - dalej u.p.d.o.f., przychody z udziału w spółce niebędącej osobą prawną, ze wspólnej własności, wspólnego przedsięwzięcia, wspólnego posiadania lub wspólnego użytkowania rzeczy lub praw majątkowych u każdego podatnika określa się proporcjonalnie do jego prawa do udziału w zysku (udziału) oraz, z zastrzeżeniem ust. 1a, łączy się z pozostałymi przychodami ze źródeł, z których dochód podlega opodatkowaniu według skali, o której mowa w art. 27 ust. 1. W przypadku braku przeciwnego dowodu przyjmuje się, że prawa do udziału w zysku (udziału) są równe.
Niezależnie zatem od tego, czy mamy do czynienia z "umową spółki cywilnej", czy też ze "wspólnym przedsięwzięciem" - przychody i koszty osób wspólnie prowadzących szkołę będą rozliczane tak samo (w tym przypadku - po połowie).
W zasadzie słusznie Państwo wskazujecie, że w NIP-2 w pozycji 36 powinien to być pkt 15, czyli spółki przewidziane w przepisach innych ustaw niż KSH i KC lub formy prawne, do których stosuje się przepisy o spółkach. To wspólne przedsięwzięcie jest "formą prawną", do której stosuje się przepisy dotyczące podatku dochodowego o spółkach.
Aczkolwiek uważam, że nie jest konieczne zgłaszanie tego wspólnego przedsięwzięcia do ewidencji podatników. Podatnikami podatku dochodowego i tak są osoby fizyczne, skutków na gruncie VAT praktycznie nie ma (zob. Uwagi).

Uwagi:
Zaistniała sytuacja mogłaby rodzić konsekwencje w zakresie podatku od towarów i usług. Tam bowiem mógłby być problem, co do potraktowania powyższej sytuacji na gruncie podmiotowości podatkowoprawnej. Zapewne należałoby wówczas traktować owo "wspólne przedsięwzięcie" jako podatnika podatku od towarów i usług.
Problem ten nie ma jednak wymiaru praktycznego. W związku bowiem z tym, że świadczycie Państwo wyłącznie usługi zwolnione przedmiotowo z podatku od towarów i usług (usługi w zakresie edukacji i wychowania), praktycznie jesteście traktowani jak podmiot niebędący podatnikiem VAT.

[Uwaga! Odpowiedź na to pytanie jest już nieaktualna od 1 I 2015 r.]