Jeśli wydobycie nie nosiło cech działalności gospodarczej, to starosta może odstąpić od naliczenia podwyższonej opłaty eksploatacyjnej. Istotnym będzie wyjaśnienie osoby, która nielegalnie kopalinę wydobyła. Jeśli z wyjaśnień będzie wynikało, że np. chciała ona uprzątnąć i wyrównać teren własnej nieruchomości albo chciała wybudować przydomowy basen albo niewielkie oczko wodne, to starosta może odstąpić od ukarania sprawcy. Jakkolwiek przepis art. 85a pr. geol. brzmi jednoznacznie, to w praktyce przepisy nie są interpretowane tak ściśle. Z treści orzeczeń NSA wynika, że decyzja o ukaraniu za wydobycie kopaliny bez koncesji może być uchylona. Sądy wymagają bowiem, aby urzędnicy wykazali, że wydobycie kopaliny wiąże się z zamiarem jej gospodarczego wykorzystania. Ponadto wydobycie powinno mieć charakter zarobkowy i być wykonywane w sposób ciągły i zorganizowany (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 29 kwietnia 2008 r., III SA/Łd 758/07). Także z wyroku Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2002 r. (sygn. III KKN 397/00) wynika, że niezarobkowe wydobywanie piasku z własnego gruntu nie stanowi działalności gospodarczej wymagającej koncesji i nie jest objęte art. 119 pr. geol.
Natomiast, gdyby okazało się, że sprawca wydobycia kopalinę sprzedał (i w tym celu ją wydobył), to podwyższoną opłatę eksploatacyjną trzeba nałożyć.
Wkrótce, bez koncesji (i opłat eksploatacyjnych) będzie można wydobyć na własne potrzeby do 10 m3 piachu i żwiru rocznie. Wystarczy zgłoszenie zamiaru wydobycia na siedem dni wcześniej. Niższe będą też stawki opłat za wydobycie bez koncesji.
Alicja Brzezińska








