Czy nadleśnictwo może pobierać opłaty za jazdę konną drogami leśnymi, skoro lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są udostępniane ludności?
Czy nadleśnictwo może pobierać opłaty za jazdę konną drogami leśnymi, o których mowa w art. 29 ust. 1a ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (tekst jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 45, poz. 435 z późn. zm.) - dalej u.l. - i na jakiej podstawie prawnej, skoro zgodnie z art. 26 ust. 1 u.l., lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są udostępniane ludności?

Nadleśnictwo może pobierać opłaty za komercyjne używanie leśnych dróg. Oznacza to, że firmy lub gospodarstwa agroturystyczne, które organizują konne wycieczki, powinny podpisać z nadleśnictwem umowy cywilnoprawne za całoroczne korzystanie leśnych duktów, wyznaczonych jako drogi wyznaczone do jazdy konnej. Wysokość opłaty zależy od długości trasy. Oznacza to, że turysta "niezorganizowany", poruszający się po wyznaczonej trasie na własnym koniu, nie powinien wnosić opłat.
Stanowisko dotyczące obowiązku zawierania umów w przypadku komercyjnego używania dróg leśnych popiera Ministerstwo Środowiska, podnosząc, że podstawą prawną pobierania tych opłat jest u.l. Rozdział 5 u.l. określa, kiedy lasy są dostępne dla ludności, a kiedy można wprowadzić ograniczenia. Ministerstwo zaznacza, że wykorzystywanie dróg leśnych do celów komercyjnych nie jest wymienione w u.l. jako przywilej powszechny. Istnieje ogólna zasada, że drogi leśne nie są udostępnione dla ruchu pojazdów silnikowych, zaprzęgowych i motorowerów, jeśli nie ma na nich oznakowania drogowskazami dopuszczającymi ruch. Jeżeli więc ktoś użytkuje drogi leśne do celów komercyjnych (jazdy konno, jazdy zaprzęgowej lub innej działalności rekreacyjno-turystycznej), to może zawrzeć umowę cywilnoprawną z nadleśniczym. Określi ona wzajemnie prawa i obowiązki stron związane z udostępnieniem przez nadleśnictwo dróg leśnych, w tym też opłaty.

Alicja Brzezińska