Fundacja zwróciła się z wnioskiem do szpitala miejskiego w Krakowie o podanie liczby wykonanych w placówce zabiegów przerwania ciąży w każdym z kolejnych lat, począwszy od daty pierwszego zabiegu. Zażyczyła sobie również, aby informacja uwzględniała poszczególne przesłanki zabiegu określone w art. 4a ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Szpital odmówił, wyjaśniając, że żądane informacje nie mają charakteru informacji publicznej i nie ma obowiązku ich udostępnienia.

Informacja przeznaczona tylko dla niektórych

Zdaniem szpitala informacje o świadczeniach medycznych udzielonych pacjentom, zastosowanych procedurach czy stwierdzonych chorobach nie są informacją publiczną. Nie dotyczą spraw publicznych, a spraw leczonych pacjentów i opisane są w ich dokumentacji medycznej. Szpital powołał się przy tym stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowie, zgodnie z którym informacji o przyczynach przerwania ciąży mogą żądać od szpitali wyłącznie uprawnione podmioty tj. sądy, Konsultant krajowy lub Wojewódzki w zakresie ginekologii i położnictwa oraz Minister Zdrowia. Nie podlegają one ujawnieniu na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Skarga na bezczynność szpitala

Na ponowiony wniosek strony skarżącej o udzielenie informacji publicznej organ podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie. W tej sytuacji fundacja wniosła skargę na bezczynność organu do sądu administracyjnego. 

W uzasadnieniu podała, że dane o liczbie i charakterze przeprowadzonych zabiegów przerwania ciąży stanowią ogólne niezindywidualizowane dane o zabiegach medycznych finansowanych ze środków publicznych i w ramach wykonywania przez szpital zadań publicznych. Stanowią zatem informację publiczną w rozumieniu art. 6 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Ponieważ szpital przesłał jedynie nieformalne pismo, to nie zakończył postępowania administracyjnego ani udzieleniem informacji publicznej, ani wydaniem decyzji o odmowie jej udzielenia. Oznacza to, że pozostaje w bezczynności.

Po otrzymaniu skargi szpital zweryfikował swoje stanowisko i przekazał fundacji żądane przez nią dane. Podkreślił, że zrobił to pod wpływem zmiany orzecznictwa sądów administracyjnych, które takie informacje zaczęły uznawać za dane o charakterze statystycznym podlegającym udostępnieniu również w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Sąd administracyjny uwzględnił skargę

Przypomniał, że informacją publiczną jest każda wiadomość wytworzona lub odnosząca się do władz publicznych, a także innych podmiotów wykonujących zadania publiczne w zakresie tych zadań. Dotyczy to również informacji statystycznych dotyczących działalności szpitala, w tym zastosowanych procedur leczniczych, z uwzględnieniem konkretnych świadczeń i zabiegów. Wniosek fundacji o udostępnienie danych dotyczących konkretnego zabiegu szpital powinien uwzględnić. Niezależnie od tego, nieudzielenie jakiejkolwiek odpowiedzi na wniosek stanowi o pozostawaniu w stanie bezczynności (art. 17 ust. 1 ustawy).

Sąd stwierdził, że co prawda skarga była zasadna w dniu jej wniesienia, to już w chwili orzekania, szpital zdążył już udzielić żądanej odpowiedzi. Ponieważ bezczynność ustała po wniesieniu skargi, postępowanie sądowe - w zakresie zobowiązania szpitala do udzielenia informacji, sąd umorzył jako bezprzedmiotowe.

Wyrok WSA w Krakowie z dnia 17.04.2018 r. II SAB/Kr 38/18.