Jakie są możliwości prawne inspekcji sanitarnej dotyczące przymusowego zwalczania wszawicy w szkole (przy braku zainteresowania ze strony rodziców)?
Czy można zakazać dziecku uczęszczania do szkoły?
Czy zakaz ten powinien wydać dyrektor szkoły czy inspektor sanitarny?
Co zrobić, gdy rodzic nie rozpocznie leczenia dziecka?
Czy wówczas zakaz uczęszczania do szkoły będzie zakazem bezterminowym?

W związku wejściem z życie w dniu 1 stycznia 2009 r. ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. Nr 234, poz. 1570), która zastąpiła ustawę z dnia z dnia 6 września 2001 r. o chorobach zakaźnych i zakażeniach (Dz. U. Nr 126, poz. 1384 z późn. zm.), wszawica nie jest zaliczana już do chorób zakaźnych, ponieważ nie znajduje się ona wśród chorób wymienianych w załączniku do nowej ustawy. Wobec tego w razie jej rozpoznania u dziecka nie istnieje obowiązek zgłoszenia tego faktu właściwemu ze względu na miejsce zachorowania powiatowemu inspektorowi sanitarnemu, a co za tym idzie - możliwość wydania przez niego decyzji administracyjnej nakazującej podejrzanemu o chorobę zakaźną lub podejrzanemu o zakażenie wstrzymanie się od uczęszczania do szkół. Nie zmienia to faktu, że jest to groźna choroba i opiekunowie dziecka, nie tylko rodzice, ale także wychowawcy szkolni powinni pomóc dziecku na nią cierpiącemu. W takiej sytuacji należy kierować się przede wszystkim dobrem chorego dziecka i dobrem innych dzieci uczęszczających do szkoły.
Z § 3 ust. 1 pkt 1 i 3 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 28 sierpnia 2009 r. w sprawie organizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej nad dziećmi i młodzieżą (Dz. U. Nr 139, poz. 1133; dalej jako: r.o.p.o.) wynika, że profilaktyczną opiekę zdrowotną nad uczniem sprawują m.in.: lekarz podstawowej opieki zdrowotnej oraz pielęgniarka albo higienistka szkolna. Rozporządzenie nie wymienia jakie czynności należy rozumieć pod pojęciem "profilaktyczna opieka zdrowotna", co sprawia że pojęcie to należy rozumieć szeroko. W razie potrzeby pielęgniarka lub higienistka szkolna może podjąć w stosunku do ucznia czynności profilaktycznej opieki zdrowotnej w np. w postaci przeglądu higieny osobistej dziecka. Powinna to jednak zrobić dyskretnie, na osobności, z poszanowaniem godności dziecka.

Z § 4 pkt 3 i § 6 pkt 1 r.o.p.o. wynika, że lekarz podstawowej opieki zdrowotnej oraz pielęgniarka albo higienistka szkolna mają obowiązek współpracować ze sobą. Wobec tego pielęgniarka szkolna, która podejrzewa u ucznia zachorowanie na wszawicę, kierując się dobrem tego dziecka oraz dzieci uczęszczających do szkoły, powinna poinformować o tym fakcie lekarza podstawowej opieki zdrowotnej sprawującego opieką nad uczniem.
Ponadto lekarz podstawowej opieki zdrowotnej oraz pielęgniarka albo higienistka szkolna mają w zakresie sprawowania profilaktycznej opieki nad dzieckiem współpracować z opiekunami prawnymi lub faktycznymi dziecka (§ 4 pkt 4 i § 6 pkt 4 r.o.p.o.). W razie rozpoznania u dziecka wszawicy, powinni poinformować o tym opiekunów prawnych lub faktycznych dziecka, przedstawić zagrożenie i zaproponować metody leczenia. Być może dziecko jest nieleczone, ponieważ jego opiekunowie nie zdają sobie sprawy z powagi choroby i jej zagrożeń. Bez zgody rodziców jednak lekarz nie może podjąć się leczenia dziecka (art. 32 ust. 1-2 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty; tekst jedn.: Dz. U. z 2008 r. Nr 136, poz. 857 z późn. zm.).

Jeżeli rodzice nie podejmują leczenia dziecka, działają na jego szkodę. Konsekwencje takiego działania mogą być daleko idące, zagrożone może być nie tylko zdrowie dziecka, ale w dłuższej perspektywie także jego życie. Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (tekst jedn.: Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 z późn. zm.) nakłada na nauczycieli obowiązki nie tylko w zakresie kształcenia, ale także wychowania i opieki nad dzieckiem uczęszczającym do szkoły. Dlatego też nauczyciel-wychowawca dziecka albo dyrektor szkoły, którzy zauważą, że dziecko jest przez rodziców zaniedbywane powinni zawiadomić o tym działający w gminie ośrodek pomocy społecznej. Być może dziecko zaniedbywane jest także w innym zakresie, może wynika to z trudnej sytuacji materialnej rodziny albo występującego w niej problemu alkoholowego. Przyczyn może być wiele. Faktem jest, że rodzice mający obowiązek dbać o dobro dziecka, zadaniu temu nie są w stanie albo nie chcą sprostać. Prowadzi to do wniosku, że najprawdopodobniej potrzebna jest im pomoc w zakresie opiekuńczo-wychowawczym nad dzieckiem. Na podstawie przepisów ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (tekst jedn.: Dz. U. z 2008 r. Nr 115, poz. 728 z późn. zm.; dalej jako: u.p.s.), pracownicy pomocy społecznej, rodzinie mającej trudności w wypełnianiu swoich zadań oraz dziecku z tej rodziny, udzielają pomocy, np. w formie zapewnienia dziecku opieki i wychowania poza rodziną (art. 70 ust. 1 pkt 4 u.p.s.). Pracownicy pomocy społecznej współpracują z sądem rodzinnym. W razie konieczności mogą oni wnioskować o ograniczenie władzy rodzicielskiej nad dzieckiem. Wówczas na pewien okres zostanie ona powierzona opiekunowi, do którego obowiązków będzie w pierwszej kolejności należało poddanie dziecka koniecznemu leczeniu.

Anna Gotkowska