W projekcie zarządzenia przygotowanym przez NFZ dodano kryteria oceny ofert, które premiują podmioty współpracujące z Agencją Oceny Technologii Medycznych (AOTM) oraz kryteria premiujące oferentów, którzy prowadzą w swoich placówkach program badania satysfakcji pacjenta. Jednocześnie usunięto kryteria dotyczące posiadania przez świadczeniodawców certyfikatów ISO.
 
O projekt ten resort zdrowia pytali posłowie PO: Beata Małecka-Libera i Marek Hok.
 
- Zupełnie niezrozumiałe i nieracjonalne jest wskazanie, że podmioty, które posiadają certyfikaty ISO, nie będą z tego tytułu premiowane - oceniła Małecka-Libera. Dodała, że jej zdaniem taka zmiana pogorszy jakość świadczonych usług.
 
Gryza podkreślił, że prace nad zarządzeniem w NFZ jeszcze trwają i obecnie analizowane są uwagi zgłoszone podczas konsultacji społecznych.
 
 
Wiceminister zaznaczył, że "najbardziej istotnym certyfikatem jakościowym z pewnością jest certyfikat akredytacyjny ministra zdrowia, który jest najtrudniejszy do uzyskania i najpełniej odnosi się do certyfikacji udzielanych świadczeń".
 
Gryza poinformował, że obecnie "wypracowuje się taka decyzja", że na pewno pozostanie certyfikat ISO 9001 (w zakresie zarządzania jakością w sferze usług) oraz certyfikat ISO 27001 (w zakresie systemu zarządzania bezpieczeństwem informacji).
 
- Przy podejmowaniu decyzji przede wszystkim brane jest pod uwagę to, który z tych certyfikatów w sposób istotny rzutuje na to, co jest podstawowym wymiarem działalności podmiotu leczniczego, czyli świadczenia usług zdrowotnych - mówił Gryza
 
Posłowie PO krytycznie ocenili również rozwiązanie, zgodnie z którym premiowani będą świadczeniodawcy przekazujący dane do AOTM.
- Problem tkwi w tym, że to właśnie AOTM będzie wybierała jednostki, od których będzie chciała uzyskiwać dane - mówiła Małecka-Libera.
 
Wiceminister wyjaśnił, że celem tego rozwiązania było zapewnienie Agencji dostępu do informacji potrzebnych do właściwej wyceny świadczeń.
 
Posłowie pytali również, jak będzie wyglądała ankieta sprawdzająca satysfakcję pacjentów, a także kiedy takie badanie miałyby być przeprowadzane.
 
Wiceminister kolejny raz podkreślił, że NFZ nadal pracuje nad tym zarządzeniem.
- W tej chwili pomysł jest taki, żeby podmiot przedstawiał to, w jaki sposób będzie badał satysfakcję pacjenta - dodał Gryza.
 
- Badanie satysfakcji pacjenta jest bardzo istotnym elementem poziomu jakości świadczeń, bo to jest swego rodzaju natychmiastowe sprzężenie zwrotne pomiędzy szpitalem, pacjentem a zarządem podmiotu leczniczego do tego, żeby w sposób bieżący i strategiczny reagować na nieprawidłowości albo pozytywy, które mają miejsce w podmiocie leczniczym - mówił wiceminister.(pap)