Zdaniem ministra Szumowskiego szpitale nie powinny pobierać żadnych opat za pobyt rodzica. - Co innego opłaty za dodatkowy pokój, obiad, łóżko, wtedy opłaty mogą być pobierane  - mówił Szumowski. - Zgodnie z wiedzą medyczną obecność rodzica przy dziecku poprawa jego stan zdrowia i poprawia wyniki leczenia.

Minister podał, że resort kończy przygotowanie poprawki ustawy o prawach pacjenta, która ma zlikwidować takie opłaty. Zdaniem ministra poprawka niedługo zostanie skierowana do prac legislacyjnych, a zmiany powinny się wydarzyć w ciągu 3 najbliższych miesięcy.

Problem opłat pobieranych przez szpitale za pobyt bliskich poruszył Rzecznik Praw Dziecka w piśmie skierowanym do prezydenta Andrzeja Dudy. RPD zwrócił się o rozważenie inicjatywy ustawodawczej w tej sprawie.

RPD: pacjent ma prawo do opieki

RPD Marek Michalak podniósł w liście, że ustawa o prawach pacjenta gwarantuje im podczas pobytu w szpitalu prawo do kontaktu osobistego, telefonicznego lub korespondencyjnego z innymi osobami. Pacjent – jak zaznaczył - ma także prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej.

„Szpital ma obowiązek respektować prawa pacjenta i umożliwiać jego kontakt z bliskimi. Korzystanie z tego prawa jest szczególnie ważne w przypadku pacjentów małoletnich, kiedy sprawowanie opieki uzasadnione jest chorobą oraz wiekiem dziecka" – napisał Rzecznik. Poinformował, że z niepokojem obserwuje trudności w pełnym realizowaniu tego ważnego, z punktu widzenia dobra dziecka, uprawnienia.

Co to znaczy, że pacjent ma prawo do "dodatkowej opieki pielęgnacyjnej" czytaj tutaj>>

W myśl obowiązujących przepisów, jeśli przebywanie osób bliskich przy pacjencie powoduje dla szpitala dodatkowe koszty (związane z korzystaniem z łóżka, pościeli, odzieży ochronnej, mediów, wyżywienia), to ponosi je – jeśli chodzi o dziecko – przedstawiciel ustawowy (rodzic, opiekun). Szpital może, ale nie musi pobierać opłat. Przepisy prawa nie przewidują możliwości pobierania opłaty za samą obecność np. rodziców przy chorym dziecku, ponieważ nie w każdym przypadku taka obecność powoduje koszty dla podmiotu leczniczego.

"Dodatkowa opieka pielęgnacyjna sprawowana przez rodzica nie może być utożsamiana z wyręczaniem personelu szpitala w pielęgnowaniu, czy udzielaniu świadczeń zdrowotnych małoletniemu pacjentowi. Stanowi to jednak ważny element dochodzenia dziecka do zdrowia" – wskazał Rzecznik.

Jak podkreślił, obecność rodzica przy dziecku w trakcie jego hospitalizacji jest nieoceniona, co potwierdzają zarówno lekarze, jak i pedagodzy i psychologowie. Podniósł, że obecność rodzica wpływa na niwelowanie strachu i obaw dziecka związanych z pobytem w szpitalu; jest również niezwykle ważna w przypadku dzieci przewlekle i terminalnie chorych.

"Z uwagi na dobro dziecka, możliwość zagwarantowania mu możliwie najczęstszych i nieograniczonych kontaktów z osobami bliskimi jest zasadna i pożądana" – podkreśla Marek Michalak.

Opłata rekompensująca koszty funkcjonuje od lat

RPD wskazał, że uprawnienie szpitali do pobierania opłaty "rekompensującej koszty związane z realizacją prawa pacjenta do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego" nie jest nowym uregulowaniem; rozwiązanie to funkcjonuje od wielu lat.

Rzecznik uważa, że kwestia pobierania opłat od rodziców za pobyt na oddziale przy łóżku dziecka powinna być potraktowana przez ustawodawcę priorytetowo. "W mojej ocenie należy podjąć prace legislacyjne gwarantujące osobom bliskim dziecka bezpłatny pobyt przy jego łóżku, w trakcie hospitalizacji" – wskazał.

RPD podkreślił, że rodzice nie powinni ponosić z tego tytułu opłat, zwłaszcza, że dla wielu jest to trudna do pokonania bariera finansowa. "Obciążanie tymi kosztami rodziców nie jest także korzystne dla kształtowania odpowiednich relacji personelu medycznego z opiekunami dzieci i nie jest akceptowane społecznie" - napisał.