W zeszłym tygodniu 90 dawek szczepionki przeciwko COVID-19 zostało dostarczone przez kuriera do jednej z przychodni należącej do Grupy LUX MED. Paczka miała przyjść do południa, bo o godzinie 14 - tej planowane było rozpoczęcie szczepień - tymczasem nie dotarła. Personel po przeszukaniu pomieszczeń placówki, znalazł „zgubę” w recepcji, leżała tam od rana.  Wszystkie szczepionki trzeba było wyrzucić - poza lodówką mogą leżeć tylko dwie godziny.

Czytaj: Od piątku rusza system e-rejestracja szczepień przeciw COVID-19>>
 

Wina leży po stronie firmy dostarczającej szczepionki?

W opinii przedstawicieli Grupy LUX MED winę ponosi wyspecjalizowana firma logistyczna, dostarczająca szczepionki z magazynów ARM. Jak czytamy w oświadczeniu Grupy LUX MED. dotyczącej wycofania z obiegu partii szczepionek przeciw COVID-19, "Pomimo zaadresowania paczki do właściwego pracownika CM LUX MED mieszczącego się na 1 1. i 2. piętrze, firma logistyczna dostarczyła ją do recepcji części biurowej na 3. piętrze". Kiedy przesyłka "wraz z innymi przesyłkami administracyjnymi" czekała na rozpakowanie, po 2 godzinach nastąpiło przerwanie "łańcucha zimnego" dostaw, w efekcie doszło do konieczności wycofania tych dawek z użytku.

Zdaniem przedstawicieli firmy odpowiedzialnej za dystrybucję szczepionek: zamówienie zostało zrealizowane prawidłowo. Jak wyjaśnia firma odpowiedzialna za dystrybucję szczepionki, zamówienie zostało zrealizowane prawidłowo. Kurier przekazał przesyłkę zgodnie z miejscem wskazanym przez Luxmed. Osoba odbierająca przesyłkę została poinformowana przez kuriera, że paczka zawiera produkty lecznicze do przechowywania w temperaturze od 2 do 8 st. C. List przewozowy zawierał informację, że w paczce są szczepionki, a pracownik firmy Luxmed pokwitował jej odbiór.

Wprowadzenie ściślejszych kryteriów dystrybucji szczepionek

Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego wprowadzone zostały ściślejsze kryteria dystrybucji szczepionek zarówno po stronie firmy logistycznej, jak i podwykonawców - pisze w oświadczeniu Grupa LUX MED. – Jest nam bardzo przykro i podjęliśmy niezbędne kroki, by taka sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości. Naszym celem pozostaje jak najszczersze i najbardziej efektywne szczepienie Polaków w ramach poszczególnych etapów Narodowego Programu Szczepień.”