W latach 2005–2008 szpital przyjął około 280 takich osób. Były to osoby ubogie lub niepracujące.  Wykonywano u nich między innymi operacje kardiologiczne, ratujące życie. 

Czytaj: NFZ przestał płacić lekarzom za nieubezpieczonych >>>

Szpital nie mógł sprawdzić, czy pacjenci mają ubezpieczenie, bo nie funkcjonował wówczas jeszcze system weryfikacji ubezpieczeń eWUŚ. Nie za każdego pacjenta płaciła także gmina. Szpital zwrócił się do NFZ o zwrot 900 tys. zł z tego tytułu. Gdy ten odmówił, sprawa trafiła do sądu, gdzie po 7 latach znalazła swój finał.

Cały artykuł ww.rp.pl