Według RPO szpitale ograniczają wysokość stawek żywieniowych z przyczyn ekonomicznych, ale oszczędności nie można szukać kosztem jedzenia bezpiecznego dla zdrowia pacjentów.
„ Dziś szpitale nie mają ustawowego obowiązku zapewniania pacjentom wyżywienia odpowiedniego do stanu zdrowia, jak np. zakłady opiekuńczo–lecznicze – podkreśla Adam Bodnar i dlatego wystąpił w tej sprawie do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.
Wciąż są nieprawidłowości
Główne zastrzeżenia dotyczą jakości i wielkości porcji pokarmowych, braku urozmaicenia posiłków, ich małej częstotliwości (trzy razy dziennie - zamiast pięć), wychłodzenia dań podawanych „na ciepło”.
RPO przypomniał, że Najwyższa Izba Kontroli uznała niedawno, iż system ochrony zdrowia nie gwarantuje prawidłowego żywienia pacjentów w szpitalach. W większości kontrolowanych szpitali pacjenci otrzymywali posiłki nieadekwatne do stanu zdrowia, przygotowane z surowców niskiej jakości i o niewłaściwych wartościach odżywczych.
Według ustaleń NIK, pacjentom podawano zbyt mało warzyw i owoców, a za dużo mięsa czerwonego i tłustych przetworów mięsnych. Wykazano niedobory składników odżywczych, mogące powodować uszczerbek na zdrowiu pacjentów. Towarzyszyła temu zwiększona podaż np. witaminy A i soli. Żywienie pacjentów nie poprawiło się od poprzedniej kontroli NIK z 2008 r.
Także tegoroczne kontrole Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz Inspekcji Handlowej wskazały na niewłaściwą jakość szpitalnych posiłków. 70 proc. sprawdzonych firm cateringowych używało m.in. przeterminowanych produktów, nie informowało o alergenach, stosowało tańsze zamienniki, oferowało niedoważone porcje.
Żywienie to część leczenia
Dziś przepisy nie określają norm żywieniowych pacjentów, jakości produktów, zasad kontroli usług żywienia szpitalnego, czy zasad zatrudniania dietetyków. Rzecznik zwraca uwagę, że od 2006 r. (od wejścia w życie ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia), Minister Zdrowia nie skorzystał z możliwości prawnego uregulowania wymagań zbiorowego żywienia w szpitalach.
W tej kwestii RPO już wcześniej występował do poprzednich ministrów zdrowia. Wskazywał m.in. na lukę prawną w ustawie o działalności leczniczej. Dziś dla szpitali nie wynika z niej obowiązek zapewnienia pacjentom pomieszczeń i wyżywienia odpowiednich do stanu zdrowia. Obowiązuje to zaś w przypadku całodobowych świadczeń zdrowotnych innych niż szpitalne, udzielanych w zakładzie opiekuńczo-leczniczym lub zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym.
Tymczasem o skuteczności leczenia pacjentów w szpitalach decyduje nie tylko właściwy proces leczniczy, ale także prawidłowe żywienie chorych oraz edukacja żywieniowa – podkreśla Adam Bodnar. Żywienie pacjentów to integralna część procesu leczniczego.
WG RPO niezbędne jest m.in.: rzetelna ocena stanu odżywienia pacjentów w momencie ich przyjmowania do szpitala, dostosowanie diety do choroby, przygotowywanie posiłków z surowców wysokiej jakości i z zachowaniem wymogów sanitarno-higienicznych przy produkcji, w transporcie i dystrybucji, zapewnienie właściwych wartości energetycznych i odżywczych posiłków, a także ich regularności, zapewnienie fachowej pomocy dietetycznej pacjentom wymagającym zmiany nawyków żywieniowych i trybu życia w związku z chorobą, dostosowanie organizacji żywienia do potrzeb chorych niesamodzielnych lub o ograniczonej samodzielności.
Zdaniem Rzecznika organizacja żywienia pacjentów powinna być analizowana, koordynowana i nadzorowana przez kierowników szpitali oraz lekarzy odpowiedzialnych za leczenie pacjenta.
Nie da się oszczędzać na posiłkach
RPO podkreśla, że żywienie pacjentów, finansowane w ramach kontraktów z NFZ, może stanowić potencjalne źródło oszczędności w poszukiwaniu większych kwot na bezpośrednie działania medyczne. Z przyczyn ekonomicznych szpitale ograniczają wysokość stawek żywieniowych dla pacjentów i zatrudnienie dietetyków; wprowadzają też oszczędnościowe rozwiązania organizacyjne. Rzecznik zaznacza, że racjonalizacja kosztów wyżywienia pacjentów nie może jednak oznaczać poszukiwania oszczędności bez zapewnienia właściwych i bezpiecznych dla zdrowia pacjentów parametrów jakościowych tych usług.
- Poprawa jakości żywienia wymaga zatem rozwiązań systemowych w celu nadania problematyce żywienia pacjentów odpowiedniej rangi. Pod rozwagę pana ministra poddaję uregulowanie tego problemu – pisze Adam Bodnar.
Według niego konieczne jest dofinansowanie szpitali w celu polepszenia jakości i wyżywienia, i opieki żywieniowej nad pacjentem, a także zagwarantowania należytych standardów technicznych i sanitarno-higienicznych. Niezbędne jest też wprowadzenie zasad racjonalnego żywienia w podmiotach leczniczych, precyzyjnych mechanizmów nadzoru oraz odpowiednich sankcji w przypadku nieprawidłowości.
Rzecznik zwrócił się do ministra z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie oraz o poinformowanie o podjętych działaniach.