Do Rzecznika napływają informacje o trudnej sytuacji dzieci przebywających w szpitalach psychiatrycznych z powodu braku miejsc w placówkach specjalistycznych. W skrajnych przypadkach taki nieuzasadniony pobyt dziecka w szpitalu liczy się już nie tylko w miesiącach, ale nawet w latach.
Rzecznik podaje przykład małoletniego, który przebywał w szpitalu psychiatrycznym bez wskazań medycznych ponad rok. Powiatowe centrum pomocy rodzinie, odpowiedzialne za wydanie stosownego skierowania do właściwej placówki, w wyjaśnieniach skierowanych do Rzecznika, przekazało kopie 21 odmownych odpowiedzi na swoje prośby o umieszczenie chłopca w takim miejscu.
- Powiaty próbują rozwiązywać ten problem umieszczając dzieci w dostępnych im placówkach. nieprzygotowanych do udzielenia im odpowiedniej pomocy, często położonych z dala od specjalistów. W efekcie - trafiają one ponownie do szpitala - tłumaczy Marek Michalak.
Czytaj: Większość dzieci ze szpitali psychiatrycznych nie powinna tam trafić>>>
Przykładem wskazującym, jak ogromne znaczenie ma udzielenie dziecku skutecznej pomocy we właściwym czasie, może być sprawa małoletniego, u którego zdiagnozowano zespół Aspergera, zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi ADHD, zaburzenia osobowości oraz mieszane zaburzenia zachowana i emocji.
Chłopiec od 6. roku życia był leczony psychiatrycznie. Wielokrotnie przebywał na obserwacji w różnych oddziałach psychiatrycznych. Mimo to umieszczono go w rodzinie zastępczej stworzonej przez jego babcię — osobę starszą i niewydolną wychowawczo. Problemy chłopca na tyle się pogłębiły, że sąd rodzinny w 2013 roku postanowił. że do czasu znalezienia miejsca w placówce specjalistycznej chłopiec zostanie umieszczony w szpitalu psychiatrycznym. Chłopiec przebywa tam do dziś (w marcu 2016 roku skończy 18 lat).
- Jest zdolnym dzieckiem. Jego kłopoty szkolne objawiają się jedynie w zaburzonym funkcjonowaniu społecznym. Gdyby otrzymał właściwą pomoc odpowiednio wcześnie, jego życie najprawdopodobniej potoczyłoby się zupełnie inaczej - uważa Rzecznik Praw Dziecka.
O rozwiązanie problemu dzieci wymagających specjalistycznego wsparcia, Rzecznik Praw Dziecka dwukrotnie występował do ministra pracy i polityk społecznej. Tym razem o wsparcie zaapelował do marszałków województw z całej Polski. W wystąpieniu zwrócił się do nich z prośbą o analizę problemu i podjęcie pilnych działań zmierzających do utworzenia regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych, które teraz zapewnią opiekę dzieciom wymagającym specjalistycznego wsparcia, a w przyszłości - pomoc dla ich opiekunów.