Profesor Jałowiecki podał jako przykłady siedem uniwersytetów francuskich i cztery niemieckie, a także pięć publicznych szpitali w Austrii, które oferują konsultacje z tego zakresu.

Naczelna Rada Lekarska oskarżyła uczelnię, która oferuje studia podyplomowe w zakresie homeopatii,  o propagowanie "działalności uzdrowicielskiej" oraz metod, które nie są potwierdzone naukowo. "Oczekiwałbym jednoznacznego stanowiska samorządu lekarskiego tam, gdzie faktycznie występują zagrożenia dla zdrowia i życia" - odpowiada na zarzuty profesor Jałowiecki.

Cały tekst www.gazeta.pl