Zarząd Krajowy OZZL wysłał do Ministra Arłukowicza list w sprawie jego bezpodstawnych oskrażeń wobec Związku. Sprawa dotyczy wywiadu dotyczącego m. in. konfliktu między lekarzami a Rządem w sprawie wypisywania recept refundowanych. W rozmowie, jaka ukazała się w magazynie Gazety Wyborczej z 21-22 lipca br. Minister powiedział m.in., że „lekarskie związki zawodowe dążyły do zniesienia jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje mające wpływ na zdrowie i życie pacjenta”. Jako, że w w/w konflikcie, z nielicznych „lekarskich związków zawodowych” działających w Polsce zaangażowany był jedynie największy z nich – OZZL, jest oczywiste, że oskarżenia MZ dotyczyły właśnie tej organizacji.
Zdaniem OZZL, te oskarżenia są zupełnie bezpodstawne i szkalujące dobre imię zarówno Związku, jak i jego działaczy, gdyż „nigdy w żadnych wypowiedziach publicznych i prywatnych, ani w żadnych dokumentach, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (podobnie zresztą jak i inne „lekarskie związki zawodowe” w Polsce) nie dążył do zniesienia odpowiedzialności lekarzy za decyzje mające wpływ na zdrowie i życie pacjenta”. Przeciwnie, OZZL uważał i uważa, że lekarze powinni odpowiadać za wypisywane recepty merytorycznie, a nie „za błędy o charakterze administracyjnym, literowym, biurokratycznym”, itp.
Jak podsumowuje Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, „ponieważ bezpodstawne, publiczne oskarżenia MZ wobec OZZL podważyły w sposób oczywisty zaufanie nie tylko do związku zawodowego, ale także do poszczególnych lekarzy i zawodu lekarza jako takiego, co łamie podstawową zasadę kodeksu etyki lekarskiej”, Związek wzywa Ministra Arłukowicza do publicznego odwołania przedstawionych wyżej oskarżeń w terminie do 15 września br.

Źródło: www.ozzl.org.pl