Sprawa dotyczyła 12-latka chorego na padaczkę od 1-go roku życia. Kuracja dostępna w Polsce nie przynosiła efektów, dlatego  lekarz prowadzący poradził kontakt z niemieckim ośrodkiem specjalizującym się w leczeniu epilepsji.  Niemieccy lekarze zaproponowali usunięcie ognisk padaczkowych w mózgu.

Problemy zaczęły się w momencie wykonywania potrzebnych badań diagnostycznych, ponieważ w Polsce nie było dostępu do specjalistycznego badania RMI oraz nie można było zrobić EEG podczas napadu padaczkowego.

NFZ odmówił sfinansowania wyjazdu w celu wykonania diagnostyki za granicą. Wojewódzki Sąd Administracyjny poparł Fundusz. NSA natomiast przyznał rację pacjentowi.

Cały artykuł www.gazetaprawna.pl

Czytaj także: Trybunał UE: zgoda na leczenie za granicą, gdy brak leków i sprzętu>>>