Zdaniem Rzecznika może to naruszać gwarantowane przez Konstytucję prawo do ochrony zdrowia i powszechnej dostępności świadczeń opieki zdrowotnej finansowych ze środków publicznych.

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich tak radykalne obniżanie wysokości kontraktów grozi zapaścią realizacji świadczeń dla najbardziej potrzebujących i najsłabszych pacjentów. A dodatkowo niejednokrotnie borykają się oni z niesamodzielnością, współistniejącą ze schorzeniami psychicznymi lub uzależnieniem.

Przy opiece psychiatrycznej najważniejsza jest ciągłość i zindywidualizowanie usług wobec pacjenta, koordynacja działań w jednolitym procesie zdrowienia, zaufanie oraz więź między pacjentem a prowadzącym go lekarzem psychiatrą.

Czytaj: Kryzys w psychiatrii dzieci i młodzieży - zaczynamy testować nowy model opieki>>
 

W przypadku leczenia farmakologicznego powstaje ryzyko jego przerwania i gwałtownego pogorszenia stanu pacjentów. Pacjenci umówieni zaś na pierwsze wizyty w zamykanych poradniach (oczekiwali na nie kilka miesięcy) oraz wizyty kontrolne, trafią na koniec list oczekujących w innych podmiotach. Narazi ich to na kolejne miesiące bez pomocy.

Rzecznik wystąpił do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, aby rozważył interwencję u Prezesa NFZ w celu zagwarantowania realnej dostępności pacjentom świadczeń opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień.
 

Czytaj: Dzieci z Mazowsza i Podlasia pozbawione opieki psychiatrycznej w szpitalach>>