Jak tłumaczył kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii kieleckiej lecznicy Wojciech Rokita, aparat umożliwi wykrycie nie tylko wad serca, ale i innych zmian strukturalnych już od 12.-14. tygodnia ciąży. Pomoże także w diagnozowaniu schorzeń u noworodków.
Do tej pory mieszkanki województwa świętokrzyskiego, by wykonać echo serca płodu, musiały wyjeżdżać do ośrodków poza regionem. Dzięki urządzeniu będą mogły być diagnozowane w Kielcach.
W przypadku wykrycia wad u nienarodzonych jeszcze dzieci pacjentki od razu będzie można kierować na czas porodu do placówek, w których działają kliniki kardiochirurgii dziecięcej.
- Dzięki temu noworodek zaraz po przyjściu na świat będzie mógł uzyskać fachową pomoc i tym samym większe szanse na przeżycie. Bez odpowiedniej diagnostyki w wielu przypadkach na operację jest za późno – tłumaczył Rokita.
Wyposażenie pracowni kosztowało około 900 tys. zł, większość kwoty pochodziła z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2007-2013.
Klinika Położnictwa i Ginekologii szpitala wojewódzkiego posiada trzeci, najwyższy tzw. poziom referencyjności, co oznacza, że dysponuje kadrą i sprzętem do leczenia najtrudniejszych przypadków. Rocznie w oddziale rodzi się około 20 dzieci z wadami serca. (pap)






