Jak uważa dr Maciej Dercz, ekspert Instytutu Spraw Publicznych, „ustawa o działalności leczniczej zawiera wiele błędów, w tym pozwala na likwidację każdego publicznego szpitala bez wskazania, kto przejmie wykonywanie świadczeń".
Dr Maciej Dercz stwierdził, że ustawa o działalności leczniczej, która miała poprawić dostępność do świadczeń zdrowotnych, zawiera wiele nieostrych i niezdefiniowanych sformułowań, które mogą rodzić duże problemy interpretacyjne. Ekspert uważa, że „taki brak precyzyjności może przełożyć się na pogorszenie sytuacji pacjentów". Nie zostanie bowiem wyeliminowana sytuacja, kiedy brak jest ustawowego określenia, które podmioty władzy publicznej ponoszą prawną odpowiedzialność za poszczególne rodzaje i poziomy świadczeń". Oznacza to, iż „pacjenci w dalszym ciągu zamiast np. trafiać do przychodni, będą od razu kierowani do szpitali, co niepotrzebnie podraża koszty ich leczenia".
Dr Dercz uważa, iż z ustawy o działalności leczniczej wynika również, że „w przypadku likwidacji publicznego szpitala pacjenci nie będą mieli zapewnionej ciągłości leczenia, gdyż „nowa ustawa pozwala na likwidację każdego publicznego podmiotu leczniczego bez wskazania, kto przejmie wykonywane przez niego świadczenia". To z kolei może „wywołać w niedalekiej przyszłości paraliż publicznego systemu lecznictwa".
Opracowanie: Agnieszka Sostenes-Brązert, RPE WKP
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 31 maja 2011 r.

Data publikacji: 31 maja 2011 r.