- Niepokoją nas pewne sprawy w życiu społecznym, mówiliśmy już o nich wielokrotnie. Przygotowywana jest w polskim parlamencie niezwykle liberalna ustawa o metodzie in vitro. Stosując tę metodę nie można zapominać, że łączy się ona także z selekcją, niszczeniem lub zamrażaniem na długi czas ludzkich zarodków. A więc jest to metoda niemoralna, nie do przyjęcia przez chrześcijan i przez ludzi szanujących fundamentalne prawo każdej ludzkiej istoty do życia - mówił Dziwisz.
 
Metropolita krakowski skrytykował także ratyfikację konwencji o przeciwdziałaniu przemocy.
- Została już ratyfikowana i podpisana konwencja o przemocy. Przemocy trzeba przeciwdziałać, ale nie przez przyjęcie założeń bazujących na fałszywej ideologii gender. Prowadzi to do zmian niszczących małżeństwo, rodzinę, wychowanie dzieci i tradycję. Szkoda, że głos biskupów polskich i katolików świeckich nie został wysłuchany w tej sprawie - dodał.
 
Kardynał Dziwisz mówił także o "nieodpowiedzialnym dopuszczeniu do sprzedaży pigułki wczesnoporonnej, i to dostępnej bez recepty dla piętnastoletnich dziewcząt".
 
- Chodzi o fundamenty życia społecznego. Chodzi o dobro nas wszystkich, niezależnie od przekonań światopoglądowych. Dlatego tak aktualne są słowa Jana Pawła II, który dwadzieścia lat temu przypominał nam, że "Polska woła o ludzi sumienia". Polska woła dziś o ludzi sumienia, także w polityce i w stosunkach społecznych - powiedział  Dziwisz.
 
Wezwał wszystkich do przygotowania do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w Krakowie w lipcu 2016 roku. Jego zdaniem stolica Małopolski powinna się "odnowić duchowo i moralnie". Podziękował też młodzieży, która modli się codziennie o moralną odnowę miasta w ramach akcji "Szpital Domowy".
 
W uroczystości Bożego Ciala w Krakowie wziął udział prezydent elekt Andrzej Duda z rodziną. Pod koniec uroczystości kardynał Dziwisz podziękował Dudzie za obecność. Prezydent elekt w tym momencie pozdrowił zebranych, po czym długo go oklaskiwano.
 
Według policji w procesji szło ok. trzech tysięcy osób.
 
 
Projekt ustawy o leczeniu niepłodności, nad którym pracuje parlament, przewiduje między innymi, że z procedury in vitro będą mogły korzystać małżeństwa i związki nieformalne. Liczba tworzonych zarodków ma być ograniczona do sześciu, chyba że kobieta skończy 35. rok życia lub gdy będą ku temu wskazania medyczne. Zarodek będzie można przekazać na rzecz anonimowej biorczyni. Projekt zakazuje też niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju. Za taki czyn ma grozić kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat. (pap)