Kardiologia dziecięca jako oddzielna specjalizacja została wyodrębniona w polskim systemie opieki medycznej w 2003 roku. W ciągu minionych trzynastu lat zanotowała wiele sukcesów, do których należy między innymi wprowadzenie na szeroką skalę kardiologicznej diagnostyki prenatalnej. Wcześnie rozpoznana wada serca pozwala na skuteczniejsze leczenie. Ważnymi osiągnięciami są także zwiększenie dostępu do terapii chirurgicznej oraz poprawa jakości diagnostyki i leczenia zaburzeń rytmu serca u dzieci. Niemniej wiele problemów wciąż pozostaje nierozwiązanych, na przykład zbyt mała liczba kardiologów inwazyjnych.

– Rocznie prawie 1,5 tysiąca zabiegów w Polsce wykonuje około 20 specjalistów. To nienormalne, żeby na barkach tak małej liczby lekarzy spoczywała odpowiedzialność za tak dużą grupę pacjentów – mówi agencji informacyjnej Newseria profesor Grażyna Brzezińska-Rajszys, kierownik Kliniki Kardiologii Dziecięcej i Pracowni Interwencji Sercowo-Naczyniowych w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

Rocznie w Polsce rodzi się około 3,5 tysiąca dzieci z wrodzonymi wadami serca. Jedna trzecia z nich wymaga operacji już w pierwszych dniach życia. Pozostałe noworodki leczone są wieloetapowo, zazwyczaj w ciągu pierwszych dwunastu miesięcy życia.

W długofalowej opiece nad dziećmi z wrodzonymi wadami serca niezwykle istotny jest szerszy dostęp do rehabilitacji kardiologicznej. Obecnie brakuje specjalistów w tej dziedzinie, a wielu rodziców musi samodzielnie opłacać zajęcia swoich dzieci.

– Bardzo ważne jest wsparcie psychologiczne, którego brakuje rodzinom dzieci z wadami serca. Istotna jest też profilaktyka zakażeń wirusem RS – mówi Katarzyna Parafianowicz, prezes Fundacji Serce Dziecka.

Dzieci z wrodzonymi wadami serca są bardziej podatne na zakażenia układu oddechowego w porównaniu z dziećmi zdrowymi. Zagrożeniem są zarówno infekcje wirusowe, jak i bakteryjne. Przebieg choroby u tych dzieci jest znacznie cięższy niż u dzieci zdrowych, częściej dochodzi też do zakażenia dolnych dróg oddechowych w postaci zapalenia płuc czy zapalenia oskrzelików. Infekcjom można zapobiegać między innymi poprzez stosowanie szczepień ochronnych. U dzieci z wrodzonymi wadami serca zaleca się szczepienia przeciwko pneumokokom oraz wirusowi grypy. Ważnym problemem są też zakażenia syncytialnym wirusem oddechowym, czyli wirusem RS, którym można zapobiegać poprzez immunizację bierną.

– Wirus RS jest najczęstszą przyczyną zakażeń układu oddechowego u dzieci poniżej 5 roku życia. U dzieci z wadami serca wskaźnik hospitalizacji z powodu zakażenia dolnych dróg oddechowych jest trzykrotnie wyższy niż u dzieci zdrowych – mówi dr hab. n. med. Lidia Ziółkowska, pediatra i kardiolog dziecięcy, adiunkt w Klinice Kardiologii Instytutu „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”.


Czytaj także: Dostęp do POZ dla wszystkich pacjentów - poznaj szczegóły ostatniej nowelizacji przepisów>>>


Dzieci z wadami serca zakażone wirusem RS dwa razy częściej wymagają leczenia w oddziale intensywnej terapii oraz wspomagania oddechowego poprzez intubację i tlenoterapię. Dzieci te znacznie dłużej poddawane są hospitalizacji, większe jest u nich ryzyko także powikłań. Jedyną skuteczną metodą zapobiegania zakażeniu jest podawanie preparatu zawierającego przeciwciała neutralizujące wirusa RS. Koszt immunizacji, która musi być wykonywana co 30 dni przez 5 miesięcy, jest jednak wysoki, a lek w przypadku dzieci z wrodzonymi wadami serca nie podlega refundacji.

– Istnieją wskazania do objęcia profilaktyką dzieci z istotną hemodynamicznie wadą wrodzoną serca, niemowląt z istotną hemodynamicznie wadą serca wymagającą farmakoterapii ciężkiej niewydolności serca, z nadciśnieniem płucnym i siniczymi wadami serca, a także u dzieci w 2 roku życia z istotną hemodynamicznie wadą wrodzoną serca – mówi dr hab. n. med. Lidia Ziółkowska.

Obecnie dostęp do immunizacji mają wyłącznie wcześniaki urodzone poniżej 28. tygodnia ciąży i dzieci z dysplazją oskrzelowo-płucną. Refundacja profilaktyki zakażeń wirusem RS oraz objęcie programem lekowym dzieci z wrodzonymi wadami serca to postulat fundacji Serce Dziecka, skierowany we wrześniu 2016 roku do Ministerstwa Zdrowia. Fundacja już od dziesięciu lat pomaga dzieciom z wadami serca, mając pod opieką ponad 5 tysięcy dzieci z całej Polski.

Newseria

 

 [-OFERTA_HTML-]