Decyzję tę potwierdził premier. - Postanowiliśmy przekazać jednorazowy dodatek dla personelu niemedycznego w wysokości 5 tys. zł - poinformował w środę Mateusz Morawiecki. Jak mówił, dodatkowe wsparcie obejmie osoby, które przepracowały co najmniej 21 dni "w obszarze covidowym". - Niech to będzie pewne dodatkowe wsparcie i taki ukłon w stronę tej bardzo ważnej części personelu niemedycznego - przekazał na konferencji prasowej szef rządu.

Rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz poinformował we wtorek, że "jest porozumienie na linii resort i strona społeczna, że gratyfikacja dla zawodów niemedycznych placówek zaangażowanych w walkę z COVID-19 jest należna". - Chodzi m.in. o salowe i sanitariuszy zespołów transportowych, którzy pracowali przy pacjentach z covid-19 - wyjaśnił rzecznik MZ.

Czytaj także: Rząd manipulował publikacją ustawy - pielęgniarki pozywają państwo o dodatek covidowy>>

Rzecznik omawiając efekty wtorkowego spotkania mówił też o szerszych uzgodnieniach dotyczących płac. - Wszyscy uczestnicy zgodzili się, iż wzrost wynagrodzeń musi dotyczyć przede wszystkim tych grup, które dotychczas były pomijane przy wzroście płac i które borykają się z najtrudniejszą sytuacją finansową - powiedział. - Uczestnicy spotkania zgodzili się także, że musi być pełna gwarancja minimalnego wynagrodzenia, poniżej którego żaden podmiot systemu nie będzie mógł zejść – dodał.