Jest to implant tzw. slim modiolar - który ma cieńszą elektrodę - czyli wszczepiany do ucha element przekazujący sygnały z zewnątrz do komórek nerwowych. Dzięki operacja wymaga mniejszej ingerencji. Poza tym nowy typ elektrody daje lepsze efekty - osoby lepiej słyszą, szczególnie w trudnych warunkach np. w hałasie.

Kierowana przez profesora dr hab. Marka Rogowskiego Klinika Otolaryngologii USK w Białymstoku jest jednym z kluczowych ośrodków w Polsce, a jednocześnie – jednym z tych, które najwcześniej wprowadzają najnowsze osiągnięcia medycyny i technologii medycznych do leczenia pacjentów.

Zespół Kliniki ciągle doskonali swoje umiejętności. Ważnym wsparciem pierwszej operacji wszczepienia innowacyjnego implantu była obecność inżyniera klinicznego  Mathiasa Gramsa – otolaryngologa z Niemiec, który w przeddzień zabiegu (2 marca 2017 roku) przeprowadzi jeszcze jedno szkolenie, a także ze strony technicznej czuwał nad przebiegiem procedury wszczepienia nowej elektrody.

Dotychczas elektrody Slim Modiolar wszczepiane były tylko pacjentom szpitali w Poznaniu i podwarszawskich Kajetanach.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu osoby niesłyszące były skazane na życie w ciszy. 30 lat temu stworzona została pierwsza i, jak dotąd, jedyna proteza zmysłu – implant ślimakowy. Otworzyło to zupełnie nowe perspektywy dla osób mających problemy ze słuchem. Na rynku wciąż pojawiają się coraz to nowe, udoskonalone rodzaje implantów.

Źródło: www.wrotapodlasia.pl

 [-DOKUMENT_HTML-]