Obecna dyrektor sprawuje swoją funkcje od 2011 roku. Dzięki jej decyzjom szpital, który miał bardzo złą sytuację finansową, odzyskał płynność, jednak ciągle ma do zapłacenia 100 mln zł zobowiązań.  Nadwykonania za rok 2014, których nie zapłacił szpitalowi NFZ, mają wartość 3 mln zł.

Urszula Łapińska uważa, że decyzja o podwyżkach pogorszyłaby sytuację finansową placówki i nie chce brać odpowiedzialności za takie decyzje.

Pielęgniarki w czwartek 16 października 2014 okupowały szpitalną świetlicę. Uważają, że dyrektor od trzech lat nie  chce spełnić ich postulatów dotyczących podwyżek.

Cały artykuł www.gazeta.pl