O stwierdzonych przypadkach tej choroby w Hawanie poinformowali specjaliści z PAHO, Panamerykańskiej Organizacji Zdrowia, którzy dodają, że pierwsze ogniska cholery pojawiły się na wschodzie kraju.

PAHO wydało w związku z tym ostrzeżenie, potwierdzając, iż zagrożonych może być wielu zagranicznych turystów odwiedzających w ostatnim czasie ten kraj.

Śladami PAHO poszły władze USA, a o sprawie piszą tamtejsze media, m.in. Miami Herald, która przypomina, że to pierwsze przypadki cholery na Kubie od stu lat. Jednocześnie gazeta ubolewa nad tym, że Hawana zachowuje w tej sprawie milczenie. Podobną opinię wyraził Luis Suarez Rosas, medyk z Kubańskiej Narodowej Szkoły Zdrowia.

Zdaniem specjalistów powodem pojawiania się cholery na Kubie jest coraz gorszy stan tamtejszych wodociągów oraz fatalne warunki sanitarne w kubańskich domach.

Według PAHO na Kubie odnotowano też przypadki dengi, wirusowej choroby odzwierzęcej, przyjmującej postać gorączki krwotocznej, która występuje u ludzi i niektórych małp. Patogenem odpowiedzialnym za wywołanie choroby są wirusy dengi z rodziny Flaviviridae, przenoszone przez komary.