Spór stron dotyczył wysokości stypendium doktoranckiego przyznanego skarżącej doktorantce przez rektora. A zaistniał on na tle zmiany stanu prawnego dotyczącego systemu kształcenia oraz uprawnień doktorantów. Nie budzi wątpliwości, że skarżąca rozpoczęła studia doktoranckie przed rokiem akademickim 2019/2020.

Na mocy przepisu art. 169 pkt 3 ustawy z 3 lipca 2018 r. Przepisy wprowadzające ustawę Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce z dniem jej wejścia w życie utraciła moc ustawa z 25 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym, tj. ustawa, pod rządami której skarżąca rozpoczęła studia doktoranckie.

MNiSW: Nie planujemy nowych stypendiów dla studentów>>

Nowa ustawa z 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce – stosownie do art. 1 Przepisów wprowadzających – weszła w życie z dniem 1 października 2018 r. I od 1 października 2018 r. aktem prawnym określającym zasady funkcjonowania systemu szkolnictwa wyższego i nauki jest ustawa z 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. A ponadto w okresie przejściowym także przepisy ustawy wprowadzającej z 3 lipca 2018 r.. W powstałej sytuacji, podstawę przyznania stypendium doktoranckiego, objętego dyspozycją art. 200 ust. 1 ustawy uchylonej stanowią przepisy art. 285 ust. 1 i ust. 2 ustawy wprowadzającej.

 


Artykuł 285 ust. 1 Przepisów wprowadzających stanowi, że "uczestnicy stacjonarnych studiów doktoranckich rozpoczętych przed rokiem akademickim 2019/2020 mogą otrzymywać stypendium doktoranckie, w wysokości nie mniejszej niż 60% minimalnego wynagrodzenia zasadniczego asystenta. Decyzję o przyznaniu stypendium doktoranckiego, okresie jego pobierania oraz wysokości podejmuje w uczelni - rektor.

Decyzja rektora była słuszna

WSA w Warszawie uznał skargę doktorantki za zasadną i decyzję rektora uchylił.

Rektor Politechniki w Gliwicach wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie skargi ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Gliwicach.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że skarga kasacyjna rektora jest zasadna.

Sąd pierwszej instancji niezasadnie przyjął, że użyte pojęcie "minimalne wynagrodzenie zasadnicze asystenta" poprzez odesłanie do art. 151 ustawy z 25 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i rozporządzenia z 2016 r. odnosi się jedynie do zdefiniowania tej instytucji jako "60% wynagrodzenia zasadniczego asystenta", ale już nie do wynikającej z tych przepisów wysokości wynagrodzenia asystenta określonego kwotowo w wysokości 2450 zł.

Z treści tego przepisu wynika, że decyzja w sprawie przyznania stypendium doktoranckiego jest decyzją uznaniową, o czym świadczy użyty w nim "(...) uczestnicy stacjonarnych studiów doktoranckich (...) mogą otrzymywać stypendium doktoranckie."

Skoro zatem ustawodawca wprost wskazał, że doktorantom funkcjonującym poza nowopowstałą szkołą doktorską może być przyznane stypendium w wysokości nie mniejszej niż 60% minimalnego wynagrodzenia, to minimalna wysokość stypendium dla tej grupy wnioskodawców każdorazowo wyniesie 60% wynagrodzenia zasadniczego asystenta. Wynagrodzenie to określono w rozporządzeniu wykonawczym z 2 grudnia 2016 r. w sprawie warunków wynagradzania za pracę i przyznawania innych świadczeń związanych z pracą dla pracowników zatrudnionych w uczelni publicznej.

W § 2 powołanego rozporządzenia wykonawczego wskazano, że w załączniku nr 1 do tego rozporządzenia ustala się tabele miesięcznych minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli akademickich, gdzie minimalne zasadnicze wynagrodzenie asystenta przewidziano w wysokości 2.450 zł (stosownie do lp. 3 tabeli A załącznika nr 1 do rozporządzenia). Mając to na uwadze, należy uznać, że zasadnie organ przyznał skarżącej stypendium w wysokości 1.470 zł (to jest 60% z 2.450 zł).

Zdaniem sądu brak jest natomiast podstaw do przyjęcia stanowiska skarżącej, że wysokość przyznanego jej stypendium powinna być wyliczona przy uwzględnieniu aktualnego minimalnego wynagrodzenia zasadniczego dla asystenta, które - po utracie mocy obowiązującej przez ustawę z 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i wydanych na jej podstawie aktów wykonawczych - wylicza się jako procentową pochodną wynagrodzenia zasadniczego dla profesora w uczelni publicznej.

Zgodnie z tymi regulacjami stypendium doktoranckie wynosiłoby 1923 zł. Zarówno strona wnosząca skargę, jak i WSA podzielający jej stanowisko akcentują przy tym, że biorą w szczególności pod uwagę wykładnię systemową i funkcjonalną art. 285 ust. 1 Przepisów wprowadzających.

Różnice między starą a nową ustawą

Dokonując porównania studiów doktoranckich prowadzonych w oparciu o przepisy ustawy z 27 lipca 2005 r. i ustawy z 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce sąd stwierdził, że system kształcenia, uprawnień i obowiązków doktorantów określony w obecnie obowiązującej ustawie zasadniczo odbiega od dotychczasowego.

NSA stwierdził, że obydwie grupy doktorantów, zróżnicowane stosownie do daty, w której rozpoczęły studia doktoranckie zmierzają do tego samego celu, którym jest przygotowanie rozprawy doktorskiej oraz zdobycie stopnia naukowego doktora. Niemniej skala modyfikacji zasad studiów doktoranckich prowadzonych w ramach szkół doktorskich w odniesieniu do poprzedniego reżimu prawnego regulującego takie studia pozwala na stwierdzenie, że różnice między tymi grupami doktorantów uzasadniają zastosowanie przez ustawodawcę odmiennych zasad przyznawania stypendiów. Różnice te dotyczą nie tylko podmiotów, które mogą aktualnie prowadzić szkoły doktoranckie i zakresu dyscyplin jakich mogą być prowadzone.

Zgodnie z ustawą z 2005 r. stypendium doktoranckie mogli uzyskać jednie doktoranci stacjonarnych studiów doktoranckich w wysokości nie niższej niż 60% minimalnego wynagrodzenia zasadniczego asystenta ustalonego w przepisach o wynagradzaniu nauczycieli akademickich. Stypendium doktoranckie nie było przyznawane automatycznie i nie było powiązane jedynie z posiadaniem statusu doktoranta, ale wymagało spełnienia innych kryteriów.

Zasada równości nie jest naruszona

Pod rządami nowej ustawy system za kształcenie doktorantów w szkole doktorskiej nie pobiera się opłat. Jednocześnie każdy doktorant nieposiadający stopnia doktora otrzymuje stypendium doktoranckie na łączny okres 4 lat. Zlikwidowane zostały dodatkowe warunki przyznania stypendium doktoranckiego - dla jego uzyskania co do zasady wystarczające jest obecnie posiadanie statusu doktoranta (o ile nie posiada się już wcześniej uzyskanego stopnia doktora).

Zdaniem NSA zróżnicowanie systemów studiów doktoranckich związane z ich reformą uzasadnia nienaruszające art. 32 ust. 1 Konstytucji RP odmienne regulacje co do minimalnej wysokości stypendium dla doktorantów kształcących się w powyżej przedstawionych, odrębnych reżimach prawnych.

Sygnatura akt III OSK 3552/21 - Wyrok NSA z 1 lipca 2021 r.