Od 19 października 2014 r. wykonawca, by skutecznie zastrzec tajemnicę przedsiębiorstwa musi wykazać, iż zastrzeżone informacje faktycznie są poufne. Jak zaznacza Janusz Dolecki, były wiceprezes UZP w rozmowie z "Rz", dla wykazania zachowania w poufności określonych informacji nie wystarczy, że w danej firmie zostały one objęte tajemnicą służbową. Muszą być dostępne tylko dla niewielkiej grupy osób.

Zamawiający może częściowo odtajnić informacje zastrzeżone jako tajemnica przedsiębiorstwa >>>

Zamawiający ma też możliwość zakwestionowania istnienia tajemnicy przedsiębiorstwa, nawet jeśli wykonawca co do zasady wykazał jej zasadność. Jest to bardzo trudne, ale i tutaj z pomocą zamawiającemu mogą przyjść inni wykonawcy. Może bowiem się zdarzyć, że dane zastrzeżone przez wykonawcę zostały już ujawnione np. w materiałach udostępnianych przez producenta. Zamawiający może wziąć takie sygnały pod uwagę.

- Jeśli są uzasadnione – jak najbardziej. Kwestia ta nie musi stać się od razu przedmiotem rozstrzygania Krajowej Izby Odwoławczej - mówi Janusz Dolecki.

Źródło: www.rp.pl