Zgodnie z projektem, autorstwa posłów Solidarnej Polski, nie będzie można łączyć stanowiska kuratora i wicekuratora oświaty z mandatem radnego (w radzie gminy, powiatu albo w sejmiku wojewódzkim). Osoby, które w chwili wejścia w życie tego przepisy będą zajmowały stanowisko kuratora albo wicekuratora sprawując jednocześnie mandat radnego, będą mogły łączyć te funkcje do czasu wygaśnięcia ich mandatu lub odwołania ze stanowiska.
 

Według autorów projektu, łączenie stanowiska kuratora lub wicekuratora z mandatem radnego może prowadzić do konfliktu interesów. Istnieje, bowiem zagrożenie, że wypełnienie obowiązków na jednym z zajmowanych stanowisk będzie miało wpływ na decyzje podejmowane w związku z innym stanowiskiem lub urzędem. Ma to związek z tym, że kurator sprawuje nadzór pedagogiczny nad publicznymi i niepublicznymi szkołami i placówkami oświatowymi, wykonuje zadania organu wyższego stopnia w stosunku do organów prowadzących szkoły publiczne, czyli samorządów.

Jak podkreśliła Katarzyna Matusik-Lipiec (PO), prawo należy tworzyć tak by zapobiegać ewentualnym konfliktom interesów. Przypomniała, że w polskim porządku prawnym istnieją liczne zapisy zakazujące łączenie pewnych stanowisk i funkcji publicznych, np. mandatu radnego nie można łączyć z mandatem posła lub senatora. "Zakaz łączenia stanowisk i funkcji publicznych wynika z konstytucyjnej zasady trójpodziału władzy. Niezwykle istotne jest także zapewnienie politycznej neutralności służby cywilnej. Biorąc pod uwagę fakt, że pracownicy zatrudnieni w kuratorium oświaty na stanowiskach koordynujących, samodzielnych i specjalistycznych, jako członkowie służby cywilnej nie mogą łączyć swojego zatrudnienia z mandatem radnego, to ta sama zasada winna odnosić się do kuratora i wicekuratora oświata" - powiedziała Matusik-Lipiec.

"To zmiana idąca w dobrym kierunku" - oceniła Marzena Machałek (PiS). Przypomniała, że zgodnie z obowiązującym prawem zakazane jest łączenie mandatu radnego z funkcją wojewody. Dlatego kurator, który wykonuje obowiązki w imieniu wojewody, także powinien być objęty takim zakazem - argumentowała posłanka. Projekt poparły też PSL, Ruch Palikota i SLD.

Artur Ostrowski (SLD) przypomniał, że omawiany projekt jest wynikiem inicjatywy Związku Nauczycielstwa Polskiego. "Przykładem jaskrawym łączenia funkcji kuratora z mandatem radnego jest lubelski kurator Krzysztof Babisz. Zasiada on o sejmiku województwa lubelskiego, w którym pełni funkcję wiceprzewodniczącego jak również wchodzi w skład komisji edukacji, kultury i sportu. Sposób, w jaki sprawuje on nadzór nad działalnością jednostek samorządu terytorialnego stał się jedną z przyczyn złożenia przez ZNP wniosku o odwołanie go ze stanowiska lubelskiego kuratora oświaty" - powiedział Ostrowski.

"Rząd nie neguje konieczności wprowadzenia takiej regulacji, jak omawiana, która ograniczyłaby możliwość łączenia stanowisk i funkcji publicznych, jednak stoi na stanowisku, że wprowadzenie zawartego w projekcie ustawy zakazu tylko w odniesieniu do kuratora oświaty, ukształtowałoby pozycję kuratora oświaty w sposób istotnie różny do pozycji innych niż kurator oświaty innych organów administracji zespolonej" - powiedziała wiceminister edukacji Joanna Berdzik. Dodała, że kwestia zakazu dla kuratorów powinna być analizowane w szerszym kontekście, jako rozwiązanie systemowe obejmujące ewentualnie inne stanowiska innych kierowników zespolonych służb, inspekcji i straży, np. wojewódzkich inspektorów transportu drogowego, nadzoru budowlanego, czy ochrony środowiska. Stąd rząd negatywnie opiniuje projekt - wyjaśniła.

Kwestią łączenia funkcji kuratora z mandatem radnego posłowie sejmowej Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży zajmowali się od grudnia ub.r. Wówczas ZNP zwrócił się do komisji z wnioskiem o podjęcie inicjatywy legislacyjnej w tej sprawie. Posłowie rozważali różne możliwości uregulowania tej kwestii. Ostatecznie komisja poparła projekt nowelizacji ustawy przygotowany przez Solidarną Polskę.