Wyrok
 
z dnia 9 kwietnia 2008 r.
 
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu
 
III SA/Wr 16/08
 
 1. Art. 24f u.s.g. nie zabrania radnym korzystania z mienia gminnego, stanowi jedynie zakaz celowego wykorzystywania takiego mienia, do prowadzenia z jego udziałem działalności gospodarczej.

 2. Wiązanie surowej sankcji przewidywanej w art. 190 ust. 1 pkt 2a ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. - Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw z faktem samego jedynie posiadania mienia gminnego, bez wykazania, że dzierżawione grunty służą rzeczywiście radnemu do prowadzenia z ich udziałem działalności gospodarczej, stanowi w istocie zupełnie nieuprawnioną wykładnię art. 24f u.s.g., co należy bezwzględnie kwalifikować jako istotne naruszenie prawa. Sam fakt posiadania gruntów można traktować najwyżej jako zapowiedź prowadzenia działalności, a taka sytuacja nie mieści się w ramach hipotezy normy z art. 24f u.s.g.

 3. Na podstawie tego, że radny zobowiązał się w umowie z gminą do prowadzenia działalności gospodarczej na dzierżawionych gruntach nie można jeszcze przesądzać, że faktycznie rozpoczął on prowadzenie takiej działalności.

 4. Rada gminy, przed podjęciem uchwały, o której mowa w art. 190 ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. - Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw, winna była zweryfikować, na podstawie wszelkich dostępnych jej środków, czy spełnione zostały przesłanki z art. 24f u.s.g. W tym zakresie, rada nie powinna ograniczyć się tylko do badania literalnego brzmienia umowy dzierżawy. W celu potwierdzenia, że radny faktycznie prowadzi działalność gospodarczą (rolniczą) należy sięgnąć do stosownych ewidencji, rejestrów, umożliwić radnemu wypowiedzenie się (np. w ramach sesji), czy nawet dokonać wizji lokalnej na dzierżawionych gruntach.
 
 
 1. W art. 24f ustawy o samorządzie gminnym chodzi o ujawniony fakt rzeczywistego (realnego) prowadzenia działalności gospodarczej, dający się stwierdzić na podstawie obiektywnie występujących okoliczności faktycznych. Sam fakt posiadania ziemi i podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników nie może więc jeszcze przesądzać o tym, że posiadacz taki prowadzi działalność wytwórczą w rolnictwie, którą można dodatkowo zakwalifikować jako działalność gospodarczą w rozumieniu przepisów ustawy o swobodzie prowadzenia takiej działalności. 

 2. Przepisy ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 1998 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.) służą jedynie określeniu normatywnej kategorii rolnika i wskazaniu kryteriów, po których spełnieniu osoby zaliczone do tej kategorii podlegają zaopatrzeniu społecznemu. Przepisy te nie mogą natomiast przesądzać o tym, kto rzeczywiście prowadzi taki rodzaj działalności wytwórczej w rolnictwie, który uzasadniałby uznanie go za przedsiębiorcę. 


Skład orzekający
 
 Przewodniczący: Sędzia NSA Józef Kremis.
 Sędziowie WSA: Jerzy Strzebińczyk (spr.), Asesor Magdalena Jankowska-Szostak.
 
Sentencja
 
 Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu po rozpoznaniu w Wydziale III na rozprawie w dniu 9 kwietnia 2008 r. sprawy ze skargi Gminy S. na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody D. z dnia 31 października 2007 r. nr (...) w przedmiocie stwierdzenia nieważności uchwały w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego oddala skargę.
 
Uzasadnienie faktyczne
 
 W opisanym w sentencji niniejszego wyroku rozstrzygnięciu nadzorczym, Wojewoda D. stwierdził nieważność uchwały Rady Gminy S. z dnia 21 września 2007 r., Nr (...), wydanej w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego. Organ nadzoru uznał, że brak podstaw prawnych do podjęcia zakwestionowanej uchwały.
 
W uzasadnieniu podjętego aktu nadzoru przedstawiono przede wszystkim stanowisko Rady Gminy S. W tym kontekście Wojewoda stwierdził, że jako podstawę prawną podjętej uchwały, Rada wskazała art. 18 ust. 2 pkt 15 ustawy o samorządzie gminnym (t.j.: Dz. U. z 2001 r., Nr 142, poz. 1591 ze zm. - zwanej w dalszych wywodach - skrótowo - "u.s.g."), w związku z art. 190 ust. 1 pkt 2a ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. - Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (t.j.: Dz. U. z 2003 r., Nr 159, poz. 1547 ze zm. - przywoływanej dalej jako "ordynacja"). Podstawy faktycznej uchwały Rada upatrywała natomiast w tym, że radny M. J. dzierżawi grunty rolne o powierzchni 1,58 ha, stanowiące własność Gminy. Przywołano w związku z tym przepis art. 24f u.s.g., według którego radny nie może prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskał mandat.

 Organ nadzoru zwrócił dalej uwagę, że - powołując się na ustawę z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 172, poz. 1807 ze zm.) - Rada Gminy uznała, że wspomniany radny prowadzi działalność wytwórczą w rolnictwie, co - zdaniem Rady - jest równoznaczne z prowadzeniem działalności gospodarczej. W konkluzji uzasadnienia uchwały podniesiono zaś, że analogiczne stanowisko zajął Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale z dnia 2 kwietnia 2007 r., sygn. akt II OPS 1/07.
 W dalszej części uzasadnienia rozstrzygnięcia nadzorczego stanowiącego przedmiot kontroli Sądu w niniejszej sprawie, Wojewoda wyjaśnił, że w dniu 28 września 2007 r. wpłynęło do niego pismo zainteresowanego radnego, w którym ten poinformował, że nie naruszył zakazu z art. 24f u.s.g., bowiem nie posiada gospodarstwa rolnego, nie jest rolnikiem, nie prowadził i nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej i nie osiąga żadnych dochodów z tytułu dzierżawienia gruntów gminnych. Do pisma dołączono oświadczenie majątkowe radnego.

 Na wezwanie Wojewody, Rada Gminy wyjaśniła, że podjęła przedmiotową uchwałę na podstawie analizy umowy dzierżawy gruntów zawartej Przez Gminę z radnym. Z zapisów tej umowy wynika, że zobowiązał się on do prowadzenia na przedmiocie dzierżawy działalności gospodarczej. Uwzględniono też oświadczenie zainteresowanego, w którym sam stwierdził, że jest płatnikiem składek KRUS. Te okoliczności, w połączeniu z danymi zawartymi w oświadczeniu majątkowym, pozwoliły Radzie na konkluzję, że musi on uzyskiwać dodatkowe dochody poza pracą za granicą. Rada powołała się ponadto na analizę podobnych sytuacji w innym gminach, a także na pismo samego organu nadzoru z 24 lipca 2007 r.

 Przystępując do oceny zasadności podjętej uchwały, organ nadzoru przyznał, że zapis art. 24f u.s.g., w połączeniu z art. 190 ust. 1 pkt 2a ordynacji, obliguje radę gminy do podjęcia uchwały o wygaśnięciu mandatu radnego, jeśli ten przed objęciem mandatu prowadził działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia gminy i nie zaprzestał jej prowadzenia w terminie 3 miesięcy od objęcia mandatu.

 Wojewoda wywodził następnie, że skoro pojęcie działalności gospodarczej nie zostało zdefiniowane dla potrzeb samorządowych przepisów antykorupcyjnych, należy skorzystać z przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Akt te przesądza w art. 2, że działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób ciągły. Aby działalność mogła zostać uznana za działalność gospodarczą - w świetle przytoczonego przepisu - muszą być zatem spełnione łącznie następujące warunki: prowadzona działalność musi mieć charakter zarobkowy; musi być ponadto wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Wojewoda wyjaśnił również, że z analizy uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 2 kwietnia 2007 r. (II OPS 1/07), na którą powołuje się Rada, wynika, że działalność wytwórcza w rolnictwie może być także uznana za działalność gospodarczą, ale tylko wtedy, gdy będzie spełniać wszystkie wymienione przesłanki.

 Odnosząc się do ustaleń poczynionych przez Radę Gminy, organ nadzoru stwierdził, że w rozpatrywanym przypadku brak było podstaw do podjęcia uchwały o wygaśnięciu mandatu radnego. Ani fakt dzierżawienia od gminy gruntów rolnych, ani też analiza zapisów umowy oraz opłacanie przez radnego składek KRUS nie są bowiem - w ocenie Wojewody - wystarczające do przyjęcia, że ten prowadzi działalność gospodarczą we wcześniej podanym rozumieniu.

 Dodatkowo organ nadzoru zwrócił uwagę, że z przedstawionego przez radnego oświadczenia majątkowego również nie wynika, aby osiągał on z gospodarstwa rolnego jakiekolwiek dochody (z oświadczenia tego wynika, że posiada on jedną nieruchomość i nie ma żadnych oszczędności powyżej 10.000 zł).

 Odnośnie pisma do Rady Gminy z dnia 24 lipca 2007 r., Wojewoda podkreślił, że także ono nie może uzasadniać podjęcia zakwestionowanej uchwały, bowiem nie miało ono charakteru zobowiązującego. Stanowiło jedynie odpowiedź na kierowane wcześniej zapytanie co do upływu terminu z art. 190 ordynacji. Zdaniem organu nadzoru, podstawy takiej nie mogą też stanowić stanowiska prezentowane przez sąsiednie gminy w podobnych sprawach, ponieważ każdy przypadek wygaśnięcia mandatu winien być rozpatrywany indywidualnie.

 Nie godząc się z rozstrzygnięciem nadzorczym, Gmina S. zaskarżyła je do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, wnosząc o uchylenie tego aktu.

 W uzasadnieniu skargi podniesiono, że zapisy zawartej przez radnego z gminą umowy dzierżawy, dane znajdujące się w oświadczeniu majątkowym radnego oraz przyznanie, że opłaca on składki KRUS, wystarczały do uznania, że zainteresowany prowadził działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia gminy. Wskazano, że żaden przepis prawa nie przyznaje gminie uprawnienia (ani nie nakłada na nią obowiązku) badania i kontrolowania okoliczności faktycznych działalności gospodarczej prowadzonej przez radnego. Dlatego też ograniczono się jedynie do zbadania literalnego brzmienia umowy, oświadczenia majątkowego i uwzględnienia faktu opłacania składek KRUS. Rada przeanalizowała również wcześniej już powoływaną uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego i stanowisko organu nadzoru w Gminie Walim.

 W ocenie strony skarżącej, Wojewoda dokonał wybiórczej oceny okoliczności faktycznych, dając wiarę oświadczeniu radnego, że nie prowadzi on działalności gospodarczej. Nadto zarzucono, że organ nadzoru nie uwzględnił faktu, iż wkrótce po podjęciu uchwały o wygaśnięciu mandatu zainteresowany wypowiedział umowę dzierżawy. Skarżąca gmina wskazała dodatkowo na treść art. 38 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. Nr 7, poz. 25 ze zm.), w świetle którego, przy ustalaniu podlegania ubezpieczeniu tego typu domniemywa się, że dzierżawca gruntów prowadzi działalność na tych gruntach. Zdaniem autora skargi, przepis ten przesądza o zasadności uchwały podjętej przez Radę Gminy w niniejszej sprawie.

 W odpowiedzi organ nadzoru wniósł o oddalenie skargi, podtrzymując dotychczasowe stanowisko.
 Dodatkowo Wojewoda podniósł, że mimo braku ustawowego obowiązku, rada gminy dysponuje prawnymi możliwościami pozwalającymi na ocenę, czy zachodzą przesłanki do wygaszenia mandatu radnego. Zdaniem organu nadzoru, chociażby analiza oświadczenia majątkowego radnego, pozwala na zbadanie takiej okoliczności.

 Odnośnie opłacania przez radnego składek KRUS, Wojewoda zwrócił uwagę na to, że powołane w skardze przepisy ustawy o ubezpieczeniu społecznym statuują co prawda domniemanie prowadzenia działalności na dzierżawionych gruntach rolnych, jednakże domniemanie to jest wzruszalne. Powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2005 r. (I UK 59/05), organ nadzoru podniósł, że zasada domniemania prawnego nie może być traktowana jako element definiujący prowadzenie działalności rolniczej. Przepisy ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników służą jedynie określeniu, kto takiemu ubezpieczeniu podlega i nie mogą uzasadniać twierdzenia, że działalność prowadzona na gruntach rolnych działalność jest działalnością rolniczą. Takiej oceny, zdaniem organu nadzoru, można dokonać jedynie przy uwzględnieniu zapisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, a te w niniejszej sprawie konstatacji takiej nie uzasadniały.

 Dodatkowo w odpowiedzi na skargę zaprzeczono, jakoby Wojewoda, stwierdzając nieważność uchwały, oparł się jedynie na oświadczeniu samego radnego, bowiem podstawy podjęcia aktu ustalone zostały w postępowaniu wyjaśniającym.

 Odnośnie wypowiedzenia umowy dzierżawy przez radnego, Wojewoda wskazał, że w rozpatrywanym stanie faktycznym okoliczność ta nie ma żadnego znaczenia.
 
Uzasadnienie prawne
 
 Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu zważył, co następuje:
 W myśl art. 3 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), zwanej dalej "p.p.s.a.", sądy te sprawują kontrolę działalności administracji publicznej i stosują środki określone ustawą. Stosownie do art. 3 § 2 pkt 7 tej samej ustawy, kontroli sądów administracyjnych podlegają - między innymi - akty nadzoru nad działalnością organów jednostek samorządu terytorialnego, a w tej grupie - także rozstrzygnięcia nadzorcze wojewodów, podejmowane na podstawie art. 91 u.s.g.

 Z kolei według art. 1 § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.), kontrola sądowoadministracyjna sprawowana jest pod względem badania zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Godzi się w związku z tym zauważyć, że ani prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (por. zwłaszcza art. 148 p.p.s.a.) ani też przywołany już art. 91 u.s.g. nie wprowadzają innych kryteriów oceny sądu administracyjnego, jak zgodność rozstrzygnięcia nadzorczego z przepisami prawa.

 Biorąc pod uwagę wymienione kryteria oceny, które sąd powinien brać pod uwagę, należy stwierdzić, że rozstrzygnięcie nadzorcze może być uznane za zgodne z prawem jeżeli nie koliduje z przepisami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej ani też z przepisami innych ustaw. Taka sytuacja ma właśnie miejsce w rozpoznawanej sprawie.

 Podstawy podjęcia rozstrzygnięcia nadzorczego stwierdzającego nieważność uchwały organu gminy reguluje - na co zwrócono już uwagę - art. 91 ust. 1 i ust. 4 u.s.g. Według pierwszego z wymienionych przepisów, uchwała lub zarządzenie gminy sprzeczne z prawem są nieważne. Zgodnie natomiast z art. 91 ust. 4 tej samej ustawy, w przypadku nieistotnego naruszenia prawa organ nadzoru nie stwierdza nieważności uchwały lub zarządzenia, ograniczając się do wskazania, iż akty te wydano z naruszeniem prawa.

 Cytowane przepisy wyróżniają zatem dwie kategorie wad uchwał (zarządzeń) organów gminy: istotne naruszenie prawa i nieistotne naruszenie prawa. Podstawą rozstrzygnięcia nadzorczego stwierdzającego nieważność uchwały organu gminy może być przy tym wyłącznie istotne naruszenie prawa. Zgodnie z niekwestionowanym stanowiskiem doktryny oraz orzecznictwem sądów administracyjnych, do istotnego naruszenia prawa należy zaliczyć naruszenie przez organ gminy podejmujący uchwałę przepisów o właściwości, podjęcie uchwały bez podstawy prawnej, ale także wadliwe zastosowanie normy prawnej, na podstawie której uchwała (zarządzenie) została podjęta.

 W rozpoznawanym przypadku, ocenie Sądu podlegała legalność rozstrzygnięcia nadzorczego Wojewody D., stwierdzającego nieważność uch- wały Rady Gminy S. z dnia 23 listopada 2007 r. o wygaśnięciu mandatu radnego, z powodu naruszenia - w ocenie organu stanowiącego gminy - ustawowego zakazu wynikającego z art. 24f u.s.g.

 Zdaniem składu orzekającego Sądu, kontrolowany akt nadzoru nie uchybia prawu, a tym samym skarga nie zasługiwała na uwzględnienie.

 Podstawą prawną zaskarżonej uchwały są wskazane w niej przepisy art. 190 ust. 1 pkt 2a oraz ust. 2 ordynacji, w związku z art. 24f u.s.g.

 Stosownie do art. 190 ust. 1 pkt 2a ordynacji, wygaśnięcie mandatu radnego następuje wskutek naruszenia ustawowego zakazu łączenia mandatu z wykonywaniem określonych w odrębnych przepisach funkcji lub działalności. O wygaśnięciu mandatu radnego stwierdza rada w drodze uchwały, najpóźniej w 3 miesiące od wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu. Nie może budzić wątpliwości, że cytowany przepis odsyła - między innymi - do przypadków wymienionych w art. 24f ust. 1 u.s.g., w myśl którego radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami, z wykorzystaniem mienia gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.

 Podejmując uchwałę zakwestionowaną następnie przez Wojewodę D., Rada Gminy S. uznała, że jeden z radnych, dzierżawiąc od Gminy grunty rolne, naruszył ustawowy zakaz przewidziany w art. 24f.

 Silnego zaakcentowania wymaga w związku z tym - wbrew odmiennemu stanowisku strony skarżącej - że zastosowanie wspomnianego przepisu wymaga uprzedniego ustalenia, czy spełnione zostały wszystkie określone w nim przesłanki, tzn. - w rozpoznawanej sprawie - jednoznacznego stwierdzenia, że radny prowadził na dzierżawionych gruntach działalność rolniczą, która jednocześnie spełniała warunki do uznania jej za działalność gospodarczą. Sam fakt dzierżawy gruntów komunalnych przez radnego, jest bowiem bezsporny.
 Zgodnie z ugruntowanym poglądem doktryny i judykatury "wykorzystywanie mienia gminy" dotyczy korzystania z tego mienia w ramach różnorakich stosunków prawnych, w tym także na podstawie stosunku dzierżawy. Najistotniejsze jest jednak ustalenie, że wykorzystywanie mienia komunalnego pozostawało w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej. Przepis art. 24f u.s.g. nie zabrania bowiem radnym korzystania z mienia gminnego. Stanowi on jedynie zakaz celowego wykorzystywania takiego mienia, do prowadzenia z jego udziałem działalności gospodarczej (podkreślenia Sądu).

 Ponieważ ta zasadnicza kwestia jest przedmiotem sporu w niniejszej sprawie, należało rozważyć, czy do tej pory ustalone okoliczności faktyczne uzasadniały zastosowanie przez Radę sankcji z art. 190 ust. 1 pkt 2a ordynacji, w związku z art. 24f u.s.g.

 Z akt sprawy wynika, że radny dzierżawi od gminy grunty rolne i jest płatnikiem składek w ramach KRUS, co w połączeniu z danymi zawartymi w jego oświadczeniu majątkowym uzasadniało - w przeświadczeniu Gminy - wniosek o prowadzeniu przez niego działalności gospodarczej. Godzi się w związku z tym zauważyć, że w takim ujęciu Rada powiązała przymiot działalności gospodarczej z samym tylko faktem posiadania gruntów gminnych i podlegania z tego tytułu ubezpieczeniu rolniczemu.

 Rozważając zasadność stanowiska Gminy, należy w pierwszym rzędzie podkreślić, że w art. 24f chodzi o ujawniony fakt rzeczywistego (realnego) prowadzenia dział alności gospodarczej, dający się stwierdzić na podstawie obiektywnie występujących okoliczności faktycznych. Sam fakt posiadania ziemi i podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników, nie może więc jeszcze przesądzać o tym, że posiadacz taki prowadzi działalność wytwórczą w rolnictwie, którą można dodatkowo zakwalifikować jako działalność gospodarczą w rozumieniu przepisów ustawy o swobodzie prowadzenia takiej działalności i w kontekście wymogów, które wyeksponował Naczelny Sąd Administracyjny w powoływanej przez obie strony niniejszego sporu uchwale (7) z dnia 2 kwietnia 2007 r., II OPS1/07 (ONSAiWSA 2007, Nr 3, poz. 62). Raz jeszcze należy mocno podkreślić, że dla skutecznego wykorzystania art. 24f u.s.g. konieczne jest stwierdzenie, że miało miejsce realne prowadzenie działalności gospodarczej, z wykorzystaniem mienia komunalnego. Wiązanie surowej sankcji przewidywanej w art. 190 ust. 1 pkt 2a ordynacji z faktem samego jedynie posiadania mienia gminnego, bez wykazania, że dzierżawione grunty służą rzeczywiście radnemu do prowadzenia z ich udziałem działalności gospodarczej, stanowi w istocie zupełnie nieuprawnioną wykładnię art. 24f u.s.g., co należy bezwzględnie kwalifikować jako istotne naruszenie prawa.

 W kontekście dotychczasowych wywodów należy uznać za trafne stanowisko organu nadzoru, który zasadnie przyjął, że brak jest dostatecznych przesłanek do stwierdzenia, iż radny, którego dotyczyła sporna uchwała, prowadził działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia gminnego.

 Przypomnienia wymaga, iż w myśl art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, działalnością gospodarczą jest wyłącznie zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły (celowe podkreślenia składu orzekającego). Tymczasem w rozpoznawanej sprawie nie zostały przedstawione jakiekolwiek okoliczności bezspornie potwierdzające fakt prowadzenia przez radnego działalności odpowiadającej wyeksponowanym cechom. Słusznie zauważył organ nadzoru, że kwestionowana uchwała podjęta została w szczególności bez wykazania, że radny w ogóle prowadzi jakąkolwiek zorganizowaną działalność wytwórczą w rolnictwie. Nie wykazano też, że jest to działalność ciągła i przynosząca dochody (zarobkowa). Trzeba się bowiem zgodzić ze stanowiskiem Wojewody, iż sam fakt posiadania gruntów można traktować najwyżej jako zapowiedź prowadzenia takiej działalności, a taka sytuacja nie mieści się w ramach hipotezy normy z art. 24f u.s.g.

 Na podstawie tego, że radny zobowiązał się w umowie z Gminą do prowadzenia działalności gospodarczej na dzierżawionych gruntach nie można jeszcze przesądzać, że faktycznie rozpoczął on prowadzenie takiej działalności. Również z treści oświadczenia majątkowego nie wynika, że radny prowadzi działalność rolniczą, z której uzyskuje dochody.

 Nie zasługuje także na uwzględnienie argument strony skarżącej, że o tym, iż radny jest przedsiębiorcą, przesądza fakt opłacania przez niego składki KRUS. Przeciwnie, należy podzielić zapatrywanie organu nadzoru, zgodnie z którym przepisy ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. Nr 7, poz. 25 ze zm.) służą jedynie określeniu normatywnej kategorii rolnika i wskazaniu kryteriów, po spełnieniu których osoby zaliczone do tej kategorii podlegają zaopatrzeniu społecznemu. Przepisy te nie mogą natomiast przesądzać o tym, kto rzeczywiście prowadzi taki rodzaj działalności wytwórczej w rolnictwie, który uzasadniałby uznanie go za przedsiębiorcę. Trafnie również Wojewoda wskazał na stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w wyroku z dnia 30 listopada 2005 r., I UK 59/05, że domniemanie z art. 38 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, nie definiuje nawet kto jest rolnikiem. Tym bardziej zaś, nie może ono uzasadniać uznania osoby za przedsiębiorcę. Pogląd, iż wspomniane domniemanie można obalić, należy zresztą uznać za utrwalony w judykaturze (por. wyrok SA w Warszawie z dnia z dnia 11 czerwca 1997 r., III AUa 410/97, Apel. W-wa 1997/4/16; wyrok SA w Lublinie z dnia 2 kwietnia 1998 r., III AUa 43/98, Apel. Lub. 1998/2/1; wyrok SN z dnia 22 marca 2001 r., III UKN 276/00, PPiPS 2002/10/42; wyrok SA w Katowicach z dnia 14 września 2005 r., III AUa 504/04, niepublik.; wyrok SN z dnia 30 listopada 2005 r., I UK 59/04, OSNP 2006/19-20/310 oraz wyrok SA w Katowicach z dnia 26 września 2006 r., III AUa 859/05, niepublik.).

 Dodatkowego podkreślenia wymaga również, że - mimo odmiennego stanowiska strony skarżącej - Rada Gminy, przed podjęciem uchwały, o której mowa w art. 190 ordynacji, winna była zweryfikować, na podstawie wszelkich dostępnych jej środków, czy spełnione zostały przesłanki z art. 24f u.s.g. W tym zakresie, Rada nie powinna ograniczyć się tylko do badania literalnego brzmienia umowy dzierżawy, a to z wcześniej wskazanych powodów. W celu potwierdzenia, że radny faktycznie prowadzi działalność gospodarczą (rolniczą) należało sięgnąć do stosownych ewidencji, rejestrów, umożliwić radnemu wypowiedzenie się (np. w ramach sesji), czy nawet dokonać wizji lokalnej na dzierżawionych gruntach.

 Skoro sporna uchwała Rady została podjęta bez należytego wykazania, że istnieją okoliczności faktyczne uzasadniające zastosowanie art. 24f u.s.g., doszło do nadużycia tego przepisu. Stanowi to istotne jego naruszenie. Rada dokonała bowiem w istocie nieuprawnionej, rozszerzającej interpretacji art. 24f u.s.a., stosując drastyczną sankcję w sytuacji, gdy wykazano wyłącznie fakt posiadania gruntów gminnych przez radnego (bez dowiedzenia celowego wykorzystywania ziemi gminnej dla rzeczywiście prowadzonej działalności gospodarczej). Istotne naruszenie prawa, o którym mowa, stwarzało oczywistą podstawę do stwierdzenia nieważności uchwały przez Wojewodę D. (art. 91 u.s.g.). To ostatnie spostrzeżenie prowadzi zaś do nieuchronnej konkluzji o zgodności z prawem zaskarżonego rozstrzygnięcia nadzorczego, co z kolei obligowało Sąd do oddalenia skargi, zgodnie z dyspozycją art. 151 p.p.s.a.
 Uwzględniając powyższe, należało orzec, jak w sentencji.

 
Pisaliśmy o tym również:

Glosa do wyroku WSA we Wrocławiu z dnia 9 kwietnia 2008 r., III SA/Wr 16/08