Odpowiedź eksperta pochodzi z programu LEX Zamówienia Publiczne.

Zgodnie z art. 180 ust. 1 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 907), od niezgodnej z przepisami p.z.p. czynności zamawiającego (działanie lub zaniechanie) przysługuje odwołanie. Z założenia więc, zamawiający podejmuje czynności ufając, że są one słuszne i zgodne z przepisami p.z.p., a wykonawcom służy uprawnienie weryfikacji tych działań poprzez złożenie odwołania. Podmioty kwestionujące działania zamawiającego są jednak zobowiązane do argumentowania swoich zarzutów, jak traktuje art. 180 ust. 3 p.z.p.

Odwołanie powinno zawierać nie tylko określenie czynności lub zaniechania zamawiającego, którym zarzuca się niezgodność z prawem, ale także zawierać zwięzłe przytoczenie zarzutów, określać żądanie oraz wskazywać okoliczności faktyczne i prawne uzasadniające wniesienie odwołania. Postępowanie przed Krajową Izbą Odwoławczą podobnie jak postępowanie cywilne przed sądem powszechnym, oparte jest na zasadzie kontradyktoryjności, zwaną też zasadą sporności i zasadzie równości stron. Oznacza to, że w postępowaniu aktywne są obie strony i obie w trakcie postępowania odwoławczego przedstawiają argumentację.

Zamawiający wnosząc odpowiedź na odwołanie, lub/i w trakcie rozprawy przed KIO przedstawia argumenty na poparcie swoich racji i uzasadniające jego postępowanie w sprawie. Jednak, jak stwierdziła KIO w wyroku z dnia 18 czerwca 2012 r. (KIO 1087/2012) to odwołujący musi udowodnić okoliczności podnoszone w zarzutach i to po jego stronie leży obowiązek dowodowy, zgodnie z treścią art. 6 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz.121), zgodnie z którym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.