Skargę do Trybunału wniosła Brytyjka w zaawansowanym wieku, cierpiąca na poważne problemy z poruszaniem się, uniemożliwiające jej samodzielne korzystanie z sanitariatu. Skarżącej przyznano samorządowy pakiet pomocowy, w skład którego wchodziła nocna pomoc opiekuna, czuwającego nad potrzebami skarżącej. W 2008 r. władze samorządowe wprowadziły cięcia budżetowe i poinformowały skarżącą, iż zamiast nocnego opiekuna otrzyma ona podkłady higieniczne i specjalną jednorazową bieliznę pochłaniającą. Skarżąca przed Trybunałem zarzuciła, iż takie rozwiązanie stanowiło naruszenie jej prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, które jest chronione w art. 8 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał nie przychylił się do tej argumentacji i nie stwierdził naruszenia Konwencji. Jakkolwiek odebranie nocnego opiekuna i zastąpienie go zapasem podkładów higienicznych i jednorazowej bielizny pochłaniającej stanowiło ingerencję w prawo skarżącej z art. 8 Konwencji, to Trybunał uznał tę ingerencję "konieczną w demokratycznym społeczeństwie" i realizującą uzasadniony prawnie cel, a mianowicie cel zapewnienia dobrobytu gospodarczego kraju. Trybunał przypomniał, że w sprawach dotyczących polityki socjalnej i ochrony zdrowia państwa-strony Konwencji cieszą się dużą swobodą decyzyjną i co do zasady samodzielnie określają swe cele i priorytety, jaki sposoby dysponowania ograniczonymi środkami budżetowymi przeznaczonymi na ich realizację. Trybunał nie może zastępować władz krajowych w tej mierze. Skarżąca w omawianej sprawie nie została pozostawiona sama sobie ani nie została pozbawiona zupełnie opieki: organy opiekuńcze w dalszym ciągu kontrolowały jej stan, zapewniały pomoc oraz przedstawiły alternatywne rozwiązanie jej problemów z nocnym wstawaniem do toalety. Zdaniem Trybunału rozwiązanie to stanowiło dobre zrównoważenie interesów skarżącej z interesem publicznym, który wymaga racjonalnego i oszczędnego gospodarowania środkami publicznymi.

Ograniczenie prawa skarżącej do poszanowania życia prywatnego było proporcjonalne i uzasadniane. Naruszenia art. 8 Konwencji nie było.

Okolicznością rozstrzygającą w omawianym orzeczeniu był fakt, iż skarżącej nie odebrano zupełnie środków pomocowych finansowanych ze środków samorządowych, lecz forma pomocy została zmieniona - jakkolwiek na pomoc mniej wygodną, to równie efektywną. Nie każde pogorszenie sytuacji zainteresowanego będzie oznaczało naruszenie jego praw podstawowych. Istotą sprawy stało się odpowiednie zrównoważenie interesu prywatnego z publicznym: to oczywiste, że skarżąca była zainteresowana jak najlepszą opieką w porze nocnej, lecz równie oczywiste jest to, iż koszt takiej opieki i pomocy musiał zostać zracjonalizowany. Rezygnacja z całonocnej pomocy opiekuna i zastąpienie go środkami sanitarnymi nie jest na tyle dolegliwe, by można było mówić o naruszeniu praw podstawowych skarżącej. Standardy opieki zdrowotnej oraz opieki nad osobami w podeszłym wieku w dużej mierze pozostają w granicach marginesu uznania państw-stron Konwencji. Trybunał nie ingeruje, chyba że naruszenie praw podstawowych jest poważne i oczywiste.

Tak wynika z wyroku Trybunału z 20 maja 2014 r. w sprawie nr 4241/12, McDonald przeciwko Wielkiej Brytanii.