"Do końca czerwca chcemy zamknąć tworzenie całej sieci punktów paszportowych, w których prowadzona jest kompleksowa obsługa mieszkańców, zarówno w zakresie składania wniosków paszportowych, jak i odbioru gotowych dokumentów. Sieć jest tak zbudowana, by średni czas dojazdu interesantów do miasta, gdzie mieści się punkt, nie przekraczał 15-20 minut" - powiedział w środę wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk.

Wcześniej w woj. śląskim można było składać wnioski paszportowe w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach oraz w 17 terenowych punktach paszportowych, ale odbiór paszportu był możliwy tylko w sześciu miejscach: w oddziale paszportowym katowickiego urzędu wojewódzkiego w Katowciach oraz w terenowych delegaturach paszportowych. Teraz liczba miejsc z pełną obsługą paszportową zostaje podwojona.

Obecnie o paszporty można wnioskować i odbierać je w Katowicach, Bytomiu, Gliwicach, Rybniku, Sosnowcu, Bielsku-Białej, Częstochowie, Tarnowskich Górach, Pszczynie i Tychach. 3 czerwca zostanie uruchomiony punkt w Żorach, a następnie punkty w Jastrzębiu-Zdroju i Zawierciu. Wówczas liczba miejsc z kompleksową obsługą wzrośnie w regionie do 13.

"W porównaniu z poprzednim systemem, miejsc składania wniosków będzie nieco mniej, ale miejsc odbioru paszportów - dwukrotnie więcej. W każdym z tych punktów prowadzona jest obsługa od A do Z" - podkreślił wojewoda. Zapowiedział, że po analizie finansowej urząd rozważy otwarcie jeszcze jednego punktu paszportowego - prawdopodobnie w Wodzisławiu Śląskim.

W woj. śląskim mieszka niespełna 4,7 mln osób. Rocznie w regionie wydawanych jest blisko 200 tys. paszportów. Sieć punktów paszportowych jest największa w kraju; są regiony, gdzie paszport można odebrać tylko w stolicy województwa.

"Chcemy, by takie usługi publiczne jak uzyskanie paszportu były realizowane nie tylko jak najbliżej obywatela, ale także w sposób możliwie komfortowy. Gdyby nie dobrze skonstruowana sieć, ludzie musieliby czekać w długich kolejkach, szczególnie w okresie letnim, kiedy przypada szczyt wydawania paszportów" - wskazał Łukaszczyk.

Wcześniej większość punktów przyjmowania wniosków paszportowych poza Katowicami obsługiwali pracownicy zatrudnieni przez samorządy; teraz urzędnicy wojewody. W Tychach urząd wojewódzki wziął na siebie koszty osobowe utrzymania punktu, natomiast samorząd miasta współfinansował wyposażenie i udostępnił lokal na preferencyjnych zasadach.

W styczniu tego roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące wydawania paszportów. Wniosek można teraz złożyć w dowolnym wyznaczonym do tego punkcie paszportowym w kraju, a nie - jak dotychczas - jedynie we właściwym dla miejsca zameldowania. Również odbiór paszportu możliwy jest w dowolnym, ale zadeklarowanym wcześniej, miejscu.