Gmina miejska domagała się od Poczty Polskiej ponad 112 tys. zł odszkodowania za szkody wskutek nieprawidłowego doręczenia przesyłek pocztowych. Tymi przesyłkami były: decyzja z 12 listopada 2014 roku ustalająca wysokość podatku od nieruchomości za 2009 rok oraz postanowienie z 20 listopada w przedmiocie nadania tej decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności. Obie przesyłki zostały wysłane za pośrednictwem Poczty Polskiej na adres spółki. Problem w tym, że pod tym samym adresem mieściły się dwie spółki, powiązane osobą tego samego prezesa. Pracownica oby firm, podpisała potwierdzenie przyjęcia przesyłek, a na doręczeniu przybiła pieczątkę firmy, ale nie tej której dotyczyła korespondencja.

Kiedy gmina zorientowała się w pomyłce, 17 grudnia zwróciła się do Poczty Polskiej z reklamacją przesyłek podkreślając, że zachodzi możliwość przedawnienia sprawy, które objęte są korespondencją. Poczta Polska uznała reklamację. Przyznała, że czas przebiegu przesyłek do chwili właściwego doręczenia uległ znacznemu wydłużeniu, bo przesyłki dostarczono odbiorcy dopiero 5 stycznia. Poczta zakwalifikowała usługę jako niewykonaną i zwróciła gminie opłaty poniesione za nadanie przesyłek, łącznie 144 zł.

Jednoczenie z trwaniem postępowania reklamacyjnego, prezydent miasta wyegzekwował od spółki zaległy podatek z odsetkami i kosztami postępowania egzekucyjnego, razem 119 594 zł. Potem jednak musiał jednak wydać decyzję o wygaśnięciu tego zobowiązania podatkowego wskutek przedawnienia  wynikającego z niedoręczenia decyzji w 2014 roku. W konsekwencji gmina musiała zwrócić spółce nadpłatę w kwocie 112 905 zł (podatek plus odsetki) oraz oprocentowanie nadpłaty w wysokości 5246 zł.

Prezydent miasta stał na stanowisku, że winę za to ponosi Poczta Polska, Zażądał  od niej zwrotu wypłaconych spółce kwot wskazując, że wskutek poświadczenia przez doręczyciela nieprawdziwej informacji o doręczeniu, gminq poniosła szkodę. Roszczenie oparto na art. 415 kc czyli zasada winy.

 
LEX Navigator Postępowanie Cywilne >>

Poczta: zamknięty katalog zdarzeń
Poczta Polska odmówiła spełnienia roszczenia. Wskazała, że nie ma związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy jej zachowaniem a uszczupleniem majątku gminy. Fakt uzyskania płatności w drodze postępowania egzekucyjnego wcale nie przesądza, że cała należność podatkowa zostałaby przez organ podatkowy odzyskana, gdyż pominięta została ewentualna droga odwoławcza. Nie został też popełniony żaden czyn niedozwolony. Doręczenia dokonano w siedzibie podatnika, a zamiarem poczty nie było dokonanie nieprawidłowego doręczenia. Spółka podniosła, że ta sama osoba jest prezesem zarządu spółek, mających siedzibę pod tym samym adresem, a jeżeli przyjąć, że dwie spółki mają siedzibę w tym samym miejscu, to osoba przyjmująca korespondencję działa jak tzw. osoba czynna w lokalu przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 97 kc.

Nadto operator pocztowy wskazał, że katalog zdarzeń stanowiących podstawę odszkodowania zawarty jest w art. 88 prawa pocztowego i ma charakter zamknięty. To oznacza, że przy rozpoznawaniu kwestii odszkodowania trzeba mieć na uwadze uregulowania opisane w ustawie, a nie wynikające z kodeksu cywilnego. Podniósł też, że sama gmina przyczyniła się do uszczuplenia dochodu podatkowego, bo nie robiła nic aby dostarczać decyzje podatkowe w terminie.

Nie można ograniczać się do reklamacji
Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił roszczenie gminy. Stwierdził, że gmina nie podjęła działań aby zapobiec powstaniu szkody. Nie wykorzystała czasu pomiędzy zwrotem przesyłek, a podjęciem czynności zmierzających do dokonania doręczenia ich w terminie. Nie została więc spełniona przesłanka normalnej przyczynowości.
Także Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał, że gminie nie należy się odszkodowanie. Sąd podniósł, że odpowiedzialności operatora pocztowego nie można ograniczać tylko do zakresu wskazanego w art. 88 prawa pocztowego. Przepisy ustawy (art. 87) wskazują bowiem, że w sytuacji nienależytego wykonania przez pocztę zobowiązania wskutek czynu niedozwolonego, z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa, stosuje się przepisy kodeksu cywilnego. Podstawą prawną zaś odpowiedzialności poczty polskiej mogłyby być przepisy dotyczące niewykonania i nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 i inne kc). Przesłankami odpowiedzialności z art. 471 kc są: nienależyte wykonanie zobowiązania, powstanie szkody oraz adekwatny związek przyczynowy między nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą.

W ocenie sądu zobowiązanie zostało wykonane w sposób nienależyty. Doręczyciel winien być pouczonym o tym, że przesyłkę adresowaną dla konkretnej spółki nie może odebrać osoba legitymująca się pieczątką innej spółki. Doręczenie przesyłki pracownicy firmy, która potwierdziła jej odbiór przybijając innej firmy stanowiło wynik rażącego niedbalstwa doręczyciela. 

Nieprawidłowe doręczenie to za mało
Sąd nie dopatrzył się natomiast spełnienia pozostałych przesłanek odpowiedzialności: wysokości szkody i  normalnego, adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy nieprawidłowym doręczeniem przesyłki pocztowej, a przedawnieniem się zobowiązania podatkowego. O ile przesyłka została doręczona nieprawidłowo winna być doręczona ponownie. Skoro organ podatkowy miał świadomość groźby przedawnienia, to jego obowiązkiem było dopilnowanie by doręczenie nastąpiło w roku 2014.

Sąd przypomniał, że zwrotne poświadczenia odbioru przesyłki pracownik urzędu miasta otrzymał 2 grudnia 2014 roku, a dopiero 15 dni później podjął postępowanie reklamacyjne. Ponadto niezależnie od podjęcia postępowania reklamacyjnego, które trwać może do 30 dni, gmina winna była przedsięwziąć czynności zapobiegające przedawnieniu zobowiązania. Skorzystać z uprawnień ordynacji podatkowej i dokonać doręczenia przesyłki za pomocą pracownika obsługującego organ podatkowy. Nie wykorzystała więc swoich możliwości zapobieżenia powstaniu szkody. Nie została zatem spełniona przesłanka normalnej przyczynowości.

Sąd uznał też, że miasto nie wykazało wysokości szkody. Fakt uzyskania płatności w postępowaniu egzekucyjnym, nie przesądza, że cała należność podatkowa zostałaby przez organ podatkowy odzyskana, gdyż pominięta została ewentualna droga odwoławcza do sądu. (sygn. akt  I ACa 551/17)