Dotacje na biznes dla bezrobotnych w zależności od części kraju, w której złożono odpowiedni wniosek, przybierają różne wartości. Dzieje się tak gdyż brak jednolitych reguł ustalania dotacji przez urzędy pracy.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, maksymalna wysokość dotacji, o którą może się starać bezrobotny na rozpoczęcie własnego biznesu, wynosi sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia za pracę. Pod uwagę brane jest wynagrodzenie z poprzedniego kwartału, obowiązujące od pierwszego dnia następnego miesiąca po ogłoszeniu przez prezesa GUS w Monitorze Polskim.

Umowy zawierane w czerwcu powinny brać pod uwagę ogłoszoną w maju kwotę wynagrodzenia za I kwartał 2010 r., tj. 3316,38 zł. Mnożąc tę sumę przez ustawową sześciokrotność, otrzymuje się maksymalną kwotę, jaką powinien otrzymać bezrobotny podpisujący umowę na początku czerwca (19,9 tys. zł).

Okazuje się jednak, że niektórzy dyrektorzy powiatowych urzędów pracy w porozumieniu z powiatową radą zatrudnienia przyjmują tylko jedną stałą maksymalną kwotę dotacji. Kwota ta obowiązuje cały rok, jej wysokość jest natomiast niższa od tej, która powinna maksymalnie przysługiwać na czerwiec. Przykładowo w Gliwicach i Łomży jest to 18,5 tys. zł. Jak wyjaśnia Joanna Burtka z powiatowego urzędu pracy w Gliwicach, niższa kwota dotacji mazagwarantować, że pieniędzy starczy na cały rok.


Opracowanie: Karol Kozłowski, RPE WKP
Źródło: Gazeta Prawna z dnia 26 maja 2010 r.