Z powodu różnicy zdań między Ministerstwem Finansów a biegłymi rewidentami gminy znalazły się między młotem a kowadłem. Nie wiedzą, według jakich przepisów przygotować sprawozdania finansowe.
Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Finansów miasta powinny sporządzić sprawozdanie finansowe za 2010 rok na podstawie nieobowiązującego już rozporządzenia z 28 lipca 2006 r. dotyczącego rachunkowości jednostek samorządu terytorialnego (Dz. U. nr 142, poz. 1020 z późn. zm.). Problemu by nie było, gdyby nie to, że po raz pierwszy w historii polskiej rachunkowości sprawozdania dużych jednostek samorządu terytorialnego muszą zostać poddane badaniu przez podmioty audytorskie. A biegli rewidenci nie zgadzają się ze stanowiskiem MF. Według nich podstawą prawną dla gmin powinno być rozporządzenie z 5 lipca 2010 r. (Dz. U. nr 126, poz. 861). Niezależni audytorzy nie kierują się stanowiskiem urzędników ministerialnych ani regionalnych izb obrachunkowych, tylko dokonują własnej interpretacji przepisów. W skrajnych przypadkach (np. gdy sprawozdanie będzie zawierało także inne błędy) może to oznaczać, że biegli rewidenci wydadzą negatywne opinie. Trudno przewidzieć tego konsekwencje, bo dotąd nie było takich sytuacji.
Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Gazeta Prawna, 14 marca 2011 r.