Uprawnienie Prezesa UZP nie jest obwarowane wystąpieniem innych dodatkowych przesłanek w postaci np. uprzedniego kontrolowania realizacji spornego zamówienia publicznego, czy też zakwestionowania wyniku przetargu przez jego uczestników. Legitymacja w tym zakresie przysługuje Prezesowi UZP, który jest wprawdzie częścią Skarbu Państwa, ale jednocześnie jest podmiotem samodzielnym prawnie.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku podkreślił, że zamawiający nie może określać przedmiotu zamówienia w sposób, który mógłby utrudniać uczciwą konkurencję. Oznacza to konieczność eliminacji z opisu przedmiotu zamówienia wszelkich sformułowań, które mogłyby wskazywać na konkretnego wykonawcę bądź też takich, które eliminowałyby konkretnych wykonawców uniemożliwiając im złożenie oferty lub powodowałyby sytuację, w której jeden z zainteresowanych wykonawców byłby bardziej uprzywilejowany od pozostałych. Dlatego też powszechnie przyjmuje się, że nie jest dopuszczalne określenie przedmiotu zamówienia przy użyciu oznaczeń czy też parametrów, które wskazywałyby na konkretnego producenta lub konkretny produkt, działając w ten sposób wbrew zasadzie obiektywizmu i równego traktowania wszystkich podmiotów ubiegających się o zamówienie publiczne.

O ile zatem zamawiający, mając na uwadze konieczność zabezpieczenia swoich potrzeb na odpowiednim poziomie, uprawniony jest do opisu parametrów technicznych np. zamawianego pojazdu, w taki sposób, by opowiadał jego uzasadnionym potrzebom, a co za tym idzie sprecyzowania przedmiotu zamówienia w oparciu o określone minimalne standardy i parametry techniczne, to granicę tego uprawnienia wyznaczają przepisy ustawy p.z.p. Dokonywanie opisu przedmiotu zamówienia przez wskazanie rygorystycznych wymagań, nieuzasadnionych potrzebami zamawiającego, traktować należy jako naruszenie uczciwej konkurencji. Naruszenie zasady równego traktowania wykonawców ma miejsce wówczas, gdy opis zamówienia ogranicza krąg potencjalnych wykonawców zdolnych do wykonania zamówienia.

W przypadku takiego naruszenia przepisów p.z.p. zawarta umowa jest nieważna, nieważność ta jednak ma charakter względny, co oznacza, że sąd pierwszej instancji błędnie i wbrew treści żądania powoda stwierdził jej nieważność.

Źródło: www.uzp.gov.pl