Dodała, że będzie to też pierwszy pojazd szynowy w niebiesko-zielonych barwach nawiązujących do logo Podkarpacia.

„Szynobus będzie nosił imię kardynała Adama Kozłowieckiego, dlatego na pojeździe znajdzie się także herb kardynała. Z taką prośbą zwróciła się do zarządu województwa Fundacja im. Ks. Kardynała Adama Kozłowieckiego +Serce bez granic+” - zaznaczyła.

Fundacja chce w ten sposób przybliżyć postać kardynała Kozłowieckiego, który wywodzi się z Podkarpacia, urodził się on bowiem w Hucie Komorowskiej. W 1937 roku przyjął święcenia kapłańskie, a później śluby zakonne. W czasie II wojny światowej trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz, a potem do Dachau. Po wojnie wyjechał na misję jezuicką do Afryki. W 1959 r. został pierwszym arcybiskupem Lusaki (stolica Zambii). W lutym 1998 roku Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej. Zmarł w 2007 roku w Lusace.

Szynobus, który będzie nosił jego imię pojawi się na torach pod koniec roku. Będzie mógł poruszać się z prędkością do 160 km/h; zmieści ponad 300 pasażerów. Wyposażony będzie m.in. w windy dla niepełnosprawnych, w środku znajdować się będą także dwa biletomaty. Cały pojazd będzie objęty monitoringiem oraz klimatyzowany. W szynobusie będzie można korzystać z bezpłatnej sieci internetowej WiFi.

Szynobus jest pierwszym z siedmiu, jakie zakupią władze samorządowe województwa do 2015 r. Cztery z nich będą trójczłonowe, trzy dwuczłonowe, z których jeden będzie miał napęd spalinowy. Ostatni pociąg ma zostać dostarczony na Podkarpacie w I kwartale 2015 r.

Koszt zakupu całego taboru wyniesie ok. 120 mln zł. Pieniądze pochodzić mają m.in. z unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, rezerwy celowej oraz Funduszu Kolejowego.

Nie ma jeszcze wyznaczonych konkretnych tras, na których nowe pociągi będą kursować. Wiadomo jednak, że największe pociągi, czyli trójczłonowe będą wykorzystywane na trasach, które cieszą się największą popularnością, np. na linii Przemyśl - Rzeszów – Tarnów.