We wtorek prezydent miasta Piotr Jedliński przedstawił na konferencji prasowej projekt uchwały budżetowej. Będzie ona głosowana przez radnych w najbliższy czwartek.

Plan dochodów i wydatków Koszalina na rok 2014 r. będzie nieco wyższy w porównaniu z bieżącym rokiem. W 2013 r. dochody zaplanowano na poziomie 448 mln zł, wydatki na 475 mln zł, deficyt na 27,1 mln zł.

Na inwestycje i udziały w spółkach w 2014 r. miasto zamierza przeznaczyć 136 mln zł. 71,6 mln zł tej kwoty ma pójść na drogi.

W planach jest m.in. dokończenie budowy tras na terenie specjalnej strefy ekonomicznej (27,6 mln zł), przebudowa jednego z odcinków biegnącej przez miasto drogi krajowej nr 6 Szczecin – Gdańsk (7,7 mln zł) oraz ulicy 4 marca (1,9 mln zł) stanowiącej część tzw. małej obwodnicy miasta.

W przyszłym roku ma też ruszyć budowa Inteligentnego Systemu Transportowego, który m.in. ma sterować ruchem ulicznym w mieście. Na ten cel planuje się przeznaczyć w 2014 r. 8,1 mln zł. Cały projekt ma zostać zrealizowany do 29 maja 2015 r. Obecnie miasto rozpatruje oferty, jakie wpłynęły na przetarg.

W 2014 r. kontynuowana będzie przebudowa głównego placu miasta – Rynku Staromiejskiego (15,8 mln zł) oraz budowa Domu Pomocy Społecznej (4,9 mln zł).

W przyszłym roku miasto chce wnieść 10,6 mln zł do spółki Port Lotniczy Koszalin, która ma zarządzać lotniskiem tworzonym w Zegrzu Pomorskim. Projekt uruchomienia lotniska, jak poinformował we wtorek prezydent Jedliński, cały czas jest oceniany przez ekspertów z unijnej inicjatywy Jaspers. Miasto zabiega w UE o 35,9 mln zł dotacji.

Władze Koszalina planują, że w roku 2014 miasto otrzyma 61,6 mln zł z funduszy europejskich. W bieżącym roku było to 44,9 mln zł.

Największym przyszłorocznym wydatkiem miasta będzie szkolnictwo (157, 5 mln zł). Na gospodarkę mieszkaniową Koszalin zamierza wydać 10,1 mln zł (w 2013 r. było to 7,5 mln zł.); na administrację 37,7 mln zł (w 2013 r. - 38,6 mln zł); na kulturę 17,4 mln zł (w 2013 r. – 25,9 mln zł).

Mniejsze pieniądze na kulturę, jak wyjaśnił prezydent miasta, to efekt zakończenia w br. budowy nowej siedziby filharmonii. Skarbnik Koszalina Janina Ciesiołkiewicz dodała, że „nie można mówić, że budżety jednostek kultury zostały ścięte, bo dotacje faktycznie wzrosły o prawie 5 procent”.

Jeśli chodzi o zadłużenie, to w przyszłym roku będzie ono łącznie wynosiło 290 mln zł. Na obsługę długu miasto zamierza przeznaczyć 11,2 mln zł.

Skarbnik powiedziała na konferencji, że poziom długu jest bezpieczny. Przyszłoroczny wskaźnik spłaty zobowiązań do dochodów miasta wyniesie 3,56 proc. Dopuszczalny wskaźnik dla Koszalina to 5,09 proc.