Rada Miasta podjęła decyzję o nadaniu imienia zmarłego w sierpniu świętokrzyskiego posła PO Konstantego Miodowicza ulicy, która powstaje w pobliżu Wojewódzkiego Domu Kultury. Trakt połączy ul. ks. Piotra Ściegiennego z ul. Zgoda. Budowa jest częścią realizowanego przez miasto projektu, którego zakończenie jest planowane w październiku 2014 r.

Inicjatorem nazwania ulicy imieniem polityka był prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Projekt poparło 14 radnych (kluby Porozumienia Samorządowego Wojciech Lubawski i PSL, trzech radnych PO i jeden SLD), siedmiu wstrzymało się od głosu (przedstawiciele PiS, SLD i PO), a czterech w ogóle nie zagłosowało (radni PiS i PO).

Radna PO Agata Wojda zwróciła uwagę, że kielecka Rada Miasta w ostatnim czasie odeszła od zasady zachowania pięcioletniego okresu między śmiercią patrona, a nadaniem jego imienia miejskim obiektom (m.in. przed rokiem nadano imię Przemysława Gosiewskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej, innej ulicy).

„Szczególnie w przypadku czynnych polityków ta zasada nie służy budowaniu dobrego imienia ich pamięci. Zauważam to, przeglądając internet – tak było w przypadku posła Gosiewskiego i tak jest teraz. Pewnie niektórych radnych stawia pan prezydent dziś w niezręcznej sytuacji” - powiedziała podczas obrad.

Wojda podkreśliła też, że radni klubu PO mają „niesamowity komfort” przy głosowaniu tej uchwały. „Część z nas znała Konstantego Miodowicza bardzo długo, dla wielu był wyjątkową osobą, politykiem przez duże +P+ i skromnym człowiekiem. Pewnie nigdy nie zabiegałby o taki zaszczyt, jaki go dzisiaj spotka” - dodała radna.

Przewodniczący kieleckiej rady miejskiej Tomasz Bogucki mówił wcześniej dziennikarzom, że miejskie przepisy w „wyjątkowych przypadkach” dopuszczają honorowanie imieniem zmarłych różnych obiektów, przed upływem pięciu lat od daty śmierci.

Prezydentowi i radnym - w imieniu żony nieżyjącego posła, Małgorzaty Miodowicz – dziękował przyjaciel polityka, Ryszard Cichy. W rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że Miodowicz i Gosiewski (którego również znał) byli wybitnymi politykami w skali ogólnopolskiej, którzy skutecznie zabiegali o sprawy Kielc i województwa świętokrzyskiego.

„Kostek był posłem przez pięć kadencji Sejmu. Nikt kto oddał na niego swój głos, nie mógł uważać, że to głos stracony, bo był to arcyporządny, uczciwy, solidny człowiek” - powiedział Cichy.

Podczas czwartkowej sesji radni przegłosowali także – jednogłośnie – uchwałę o nadaniu imienia pisarza Edmunda Niziurskiego skwerowi przy rezerwacie Kadzielnia, gdzie znajduje się skatepark. Z inicjatywą wyszedł radny PiS Mariusz Goraj.

Urodzony w Kielcach w 1925 r. Niziurski, wyjechał z miasta w 1952 r., ale w swoich powieściach dla młodzieży często wracał do Kielc i ziemi świętokrzyskiej. Autor m.in. "Księgi urwisów" i "Sposobu na Alcybiadesa" zmarł w październiku w Warszawie.