Operatorzy centrum łączą dzwoniących z policją, strażą lub służbami ratowniczymi.

Dane dotyczące pracy Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego (WCPR) w Opolu przedstawił we wtorek podczas spotkania poświęconego systemowi ratownictwa medycznego kierownik WCPR Henryk Ferster. Podał, że wśród ponad 25 tys. połączeń z numerem alarmowym odebranych przez dyspozytorów WCPR w styczniu prawie 20 tys. stanowiły telefony nieuzasadnione, czyli np. głuche czy omyłkowe albo wykonywane dla żartu.

„Były wśród nich i takie, gdy dzwoniący prosili o numer do pizzerii czy o numer PIN do swojej komórki, bo na numer 112 można się dodzwonić po zablokowaniu telefonu” – stwierdził Ferster.

Dodał, że zaledwie 5,5 tys. wszystkich zgłoszeń ze stycznia dyspozytorzy przekierowali do policji, straży pożarnej czy służb ratowniczych.

wojewoda opolski Ryszard Wilczyński i wojewódzki konsultant w dziedzinie medycyny ratunkowej Marek Dryja przestrzegali, że niezasadne dzwonienie na numer 112 powoduje blokowanie linii i może być groźne dla życia lub zdrowia osób faktycznie potrzebujących pomocy.

Wilczyński dodał, że wszystkie rozmowy osób dzwoniących na nr 112 są rejestrowane i przechowywane przez kolejne 5 lat. „W razie gdyby w danym momencie doszło do zagrożenia czyjegoś zdrowia czy życia z powodu np. źle zadysponowanej karetki po telefonie, który był żartem, można odtworzyć daną rozmowę i dojść winnych” – powiedział wojewoda.

Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratowniczego działa na Opolszczyźnie od sierpnia 2012. W ubiegłym roku obejmowało tylko powiat opolski i miasto Opole. Zintegrowany System Powiadamiania Ratunkowego w Polsce, obejmujący szesnaście Wojewódzkich Centrów Powiadamiania Ratunkowego i dodatkowe w Radomiu, ma funkcjonować w całym kraju do końca 2013 roku.

Najdłużej funkcjonujące Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego, od 2009 roku, działa w Krakowie. Opolski WCPR rozpoczął działalność jako siódme centrum w kraju, po Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu, Kielcach, Olsztynie i właśnie Krakowie. 

kat/ itm/