Ministerstwo Gospodarki wyszło z propozycją, aby wprowadzić ulgi w podatkach od nieruchomości dla firm, które zawieszają swoją działalność. Zmiany muszą jednak przewidywać rekompensatę dochodów dla gmin.

W chwili obecnej, bez względu na to, czy firma czynnie prowadzi swoją działalność czy jest ona zawieszona, zobowiązana jest do zapłaty podatku od nieruchomości. Resortowe zmiany do ustawy o podatkach i opłatach lokalnych byłyby z korzyścią dla borykających się z problemami finansowymi firm, jednak odbiłyby się również negatywnie na wpływach do budżetów gmin.

Co za tym idzie, gminy niechętnie podchodzą do resortowych planów, podkreślając, że podatek płaci się od nieruchomości, a nie od działalności gospodarczej. Istotny w tej sprawie jest art. 50 nowej ustawy o finansach publicznych (Dz. U z 2009 r. Nr 157, poz. 1240), zgodnie z którym przedstawiane rządowi projekty aktów prawnych, których skutkiem finansowym może być zwiększenie wydatków lub zmniejszenie dochodów jednostek sektora finansów publicznych w stosunku do wielkości wynikających z obowiązujących przepisów, wymagają m. in. wskazania źródeł ich finansowania. Projekty ustaw mających wpływ na dochody samorządów również muszą zawierać źródła finansowania. Gminy poprą zatem proponowane regulacje jedynie w przypadku, gdy ministerstwo gospodarki zrekompensuje im dochody utracone przez wprowadzone ulgi. Stać by się tak mogło choćby poprzez wprowadzenie subwencji lub zwiększenie udziałów w PIT.

Opracowanie: Karol Kozłowski, RPE WKP
Źródło: Gazeta Prawna z dnia 9 lutego 2010 r.