Firmy geodezyjne pozywają starostów

Firmy geodezyjne i kartograficzne coraz częściej zaczynają domagać się zwrotu opłat za niesłuszne ich zdaniem pobrane przez starostwa powiatowe czynności geodezyjne i kartograficzne.

Chodzi w szczególności o opłaty związane z kartowaniem, czyli nanoszeniem na mapy nowych szczegółów, na podstawie bezpośrednich obserwacji w terenie i sporządzania kserokopii map geodezyjnych. Zdaniem geodetów brakuje podstaw prawnych do pobierania opłat z tego tytułu. Obowiązek pobierania opłat, a także ich wysokość zostały określone w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 19 lutego 2004 r. w sprawie wysokości opłat za czynności geodezyjne i kartograficzne oraz udzielenie informacji, a także za wykonywanie wyrysów i wypisów z operatu ewidencyjnego (Dz. U. z 2004 r. Nr 37, poz. 333). Przepisy nie obejmują jednak kosztów sporządzenia kopii oraz aktualizacji mapy zasadniczej. Z informacji uzyskanych od przedstawicieli branży geodezyjnej wynika, że starostowie w całym kraju bardzo różnie podchodzą do sprawy. Zgodnie z powszechną praktyką cenniki za reprodukcję każde starostwo ustala samodzielnie. Wątpliwości, że opłaty te są pobierane niezgodnie z obowiązującymi przepisami, nie mają prawnicy reprezentujący geodetów oraz sądy orzekające w tych sprawach. Przykładowo Sąd Okręgowy w Płocku w uzasadnieniu wyroku w sprawie sygn. akt IV Ca 799/07 stwierdził wprost: „możliwości ponoszenia kosztów aktualizacji mapy zasadniczej przez inne podmioty nie stanowi delegacji do ustalania cennika opłat przez organ administracji. Żądanie na tej podstawie opłat stanowi oczywiste nadużycie prawa przez tenże organ administracji”.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 17 lutego 2011 r.

Opublikowano: http://www.samorzad.lex.pl

Data publikacji: 17 lutego 2011 r.