Niepieniężny charakter wynagrodzenia wykonawcy w przypadku umowy barteru nie powoduje, że przestajemy mieć do czynienia z zamówieniem publicznym. Zgodnie z ustawą - Prawo zamówień publicznych, zamówieniami publicznymi są umowy odpłatne zawierane między zamawiającym a wykonawcą, których przedmiotem są usługi, dostawy lub roboty budowlane. Kluczowe jest tutaj słowo „odpłatne”. Interpretując ten przepis wąsko, można dojść do wniosku, że skoro nie ma pieniędzy, to nie ma też odpłatności i nie trzeba wówczas organizować przetargów.
- Jeśli mamy do czynienia ze świadczeniem zasadniczym na rzecz zamawiającego i jakąś formą odpłatności, to prawdopodobnie będzie to zamówienie publiczne. Nie ma znaczenia, że zamawiający nie płaci w pieniądzu, tylko np. w formie kopalin – komentuje Włodzimierz Dzierżanowski, prezes Grupy Doradczej Sienna.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna







