Powód złożył powództwo z roszczeniami z tytułu naruszenia jego dóbr osobistych. Domagał się usunięcia wpisu naruszającego jego dobra osobiste oraz wniósł o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 1000 zł tytułem zadośćuczynienia. Powód wyjaśnił, że w bazie danych umieszczono informację o tym, iż nie spłacił on zobowiązań wobec banku. Informacja ta miała być widoczna przez rok. Stan ten doprowadził do naruszenia dóbr osobistych powoda - podniesiono w pozwie. Dla powoda ujawnienie, iż jest on niewypłacalny, było bowiem upokarzające.

Pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa. Jego zdaniem nie mogło być mowy o bezprawności postępowania banku. Pozwany wyjaśnił, że przekazując dane powoda do rejestru, nie naruszył on przepisów prawa. Pozwany wskazał, że przed dokonaniem wpisu powód został wezwany do zapłaty i wiedział, że bank może przekazać jego dane do rejestru dłużników.

Sporny wpis

Sąd okręgowy ustalił, że powód został kilka lat temu pozwany przez bank (pozwanego w niniejszym procesie). W tamtej sprawie wydano nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Nakaz ten uwzględniał powództwo w całości. Gdy nakaz uprawomocnił się, wszczęto postępowanie egzekucyjne. Powód po pewnym czasie wniósł jednak sprzeciw od nakazu zapłaty, podnosząc nieskuteczność doręczenia mu nakazu. Sąd przyznał mu rację, co skutkowało m.in. utratą mocy przez nakaz zapłaty. Sąd, który ponownie rozpoznawał sprawę o zapłatę, umorzył postępowanie. Było to związane z nieprzedstawieniem przez bank stosownych dokumentów. Po pewnym czasie bank podjął decyzję o zamknięciu postępowania w sprawie powoda. Zwrócił mu również kwotę wyegzekwowaną przez komornika. W czerwcu 2016 r. wygenerowano raport z rejestru, z którego wynikało, że powód posiada zaległość na kwotę ok. 870 zł wobec banku. Z raportu wynikało, że nieuregulowane zobowiązanie wynikało z umowy ubezpieczenia i nie było kwestionowane przez powoda. Wpis danych miał miejsce w maju 2015 r. Został on usunięty ponad rok później. Na dzień zamknięcia rozprawy przed sądem okręgowym wpis dotyczący powoda był już usunięty. Powód w 2016 r. starał się o przyznanie mu karty kredytowej, ale bank odmówił uwzględnienia wniosku z uwagi na informację wynikającą z w/w rejestru.

 

Oddalone powództwo

W toku procesu sporny wpis z bazy danych został usunięty. Wówczas powód cofnął pozew w części. Sąd umorzył więc postępowanie w zakresie zobowiązania pozwanego do usunięcia wpisu. Poza tym, sąd okręgowy oddalił powództwo. Jego zdaniem powództwo było niezasadne. Sąd ten uznał, że działanie pozwanego banku było bezprawne. Bank, składając wniosek na podstawie przepisów ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych (Dz. U. z 2010 r. Nr 81, poz. 530), dysponował tytułem wykonawczym (prawomocnym nakazem zapłaty). Później jednak nakaz uchylono, a postępowanie w sprawie zostało umorzone. Bank powinien był więc wówczas od razu wystąpić do rejestru o uaktualnienie danych. Sporny wpis dotyczący powoda był natomiast opublikowany w okresie, w którym pozwany nie zgłaszał roszczeń w stosunku do powoda. To, że bank odmówił powodowi przyznania karty kredytowej powodowi, nie oznacza jednak, iż naruszono jego dobra osobiste w postaci czci. Również ograniczenie powodowi dostępu do usług kredytowych nie stanowiło naruszenia jego dóbr osobistych. Zdolność kredytowa nie jest bowiem dobrem osobistym - podkreślił sąd pierwszej instancji. Oznacza to, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Nie było zatem podstaw do przyznania mu zadośćuczynienia od banku - uznał sąd i oddalił powództwo w całości.

Zmiana wyroku

Sąd apelacyjny zmienił jednak zaskarżony wyrok w części i przyznał powodowi kwotę 1000 zł z odsetkami. Uchylił też punkt drugi wyroku (dotyczący kosztów). Sąd odwoławczy oddalił apelację w pozostałym zakresie. Zaniechanie niezwłocznego uaktualnienia wpisu w rejestrze przez bank doprowadziło do naruszenia dobra osobistego powoda - uznał sąd drugiej instancji. Odmienny pogląd sądu okręgowego był wadliwy. Umieszczone w rejestrze dane to dane osobowe w rozumieniu art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r. poz. 1182 z późn. zm. - dalej "u.o.d.o."). Takie informacje należy aktualizować. Sąd zaznaczył, że przetwarzanie danych osobowych klientów pozwanego poprzez przekazywanie ich do rejestrów w celu oceny rzetelności płatniczej, kształtuje obraz klienta. Wpisy w rejestrze rzutują więc na to, jak postrzegani są klienci w stosunkach z bankami i instytucjami kredytowymi. Pozwany bank zbyt późno uaktualnił jednak dane dotyczące powoda. Doszło więc do naruszenia jego dóbr osobistych. Sąd apelacyjny zaznaczył, że bank nie dołożył szczególnej staranności w celu ochrony interesów powoda, skoro nie wykonał właściwie obowiązku przetwarzania jego danych osobowych. Nieaktualny wpis w rejestrze świadczył negatywnie o powodzie. Stawiał go w złym świetle. Powód mógł więc odczuwać rozczarowanie. Zasadnym było zatem w ocenie sądu przyznanie mu zadośćuczynienia w kwocie 1000 zł - przyjął sąd apelacyjny.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 grudnia 2018 r., V ACa 651/17, LEX nr 2613625.

 


Warto przeczytać: RODO: Sejm uchwalił ważne zmiany dla banków i ubezpieczycieli