W odniesieniu do sędziego SO Daniela Jurkiewicza wniosek ministra został uzasadniony brakiem współpracy z samorządem tworzonym przez ogół sędziów Sądu Okręgowego w Poznaniu, którzy 26 stycznia 2024 r. wyrazili wobec niego votum nieufności – podano w komunikacie MS. Stawiane sędziemu zarzuty dotyczą też m.in. braku kompetencji zarządczych, nieefektywnego podziału zadań pomiędzy wiceprezesów sądu okręgowego i ograniczenia swoich obowiązków orzeczniczych poprzez wstrzymanie sobie przydziału spraw. W komunikacie stwierdzono, że razem składa się to na obraz rażącego i uporczywego niewywiązywania się z obowiązków służbowych.

Samorządy sędziowskie nie wybierały 

Co do sędziego SO Michała Inglota wniosek ministra został uzasadniony brakiem kompetencji zarządczych oraz szeregiem zaniechań w zakresie podejmowania działań mających poprawić sytuację nadzorowanego przez niego pionu pracy i ubezpieczeń społecznych. Jak wskazano, razem składa się to na obraz rażącego niewywiązywania się z obowiązków służbowych.

Minister sprawiedliwości zwrócił uwagę na fakt, że w okresie sprawowania funkcji ministra sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobrę, w 2017 r. doszło do zmiany przepisów Prawo o ustroju sądów powszechnych, która wyeliminowała wpływ organów samorządu sędziowskiego na wybór prezesów i wiceprezesów sądów.

- Doprowadziło to do sytuacji, w której na stanowiska prezesów i wiceprezesów sądów minister sprawiedliwości zaczął wyznaczać osoby nie posiadające wystarczającego doświadczenia orzeczniczego i menedżerskiego. Kandydaci na prezesów i wiceprezesów sądów byli wybierani według klucza pozamerytorycznego, co w wielu przypadkach znacząco obniżyło standard zarządzania sądami – podano w komunikacie.